Milion euro rocznie: Papszun chce do Legii, ale decyduje Raków

upday.com 1 godzina temu
Stadion piłkarski symbolizuje skalę transferu trenera w Ekstraklasie (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Marek Papszun porozumiał się z Legią Warszawa w sprawie przejścia z Rakowa Częstochowa, ale finalna decyzja należy teraz do Michała Świerczewskiego, właściciela częstochowskiego klubu. Transfer może kosztować stołeczny zespół ponad milion euro rocznie za trenera i cały jego sztab.

Według dziennikarza Kamila Głębockiego «Marek Papszun ostatecznie porozumiał się z Legią, ale »here we go« jeszcze nie ma». Szef kanału "NA WYLOT" przekazał w czwartek, iż «o tym czy do przenosin szkoleniowca dojdzie, zdecyduje tylko i wyłącznie Michał Świerczewski». Dodał: «Według moich informacji Raków nie będzie blokował odejścia Papszuna, ale Legia musi zapłacić oczekiwaną przez Raków kwotę. jeżeli do tego nie dojdzie, Marek Papszun pozostanie trenerem Rakowa».

Według TVP Sport «Papszun negocjuje w pakiecie wraz ze współpracownikami». Trener chce «odpowiadać za zapewnienie im optymalnych warunków i jak największej jakości pracy». Dziennikarz Piotr Kamieniecki podał: «Wydaje się, iż Legia decyduje się na najdroższego trenera i sztab w historii. Słyszymy, iż według wstępnych obliczeń kwota będzie przekraczała milion euro rocznie».

Papszun unika odpowiedzi

Na konferencji prasowej w piątek przed meczem z Piastem Gliwice Papszun unikał bezpośrednich odpowiedzi. Pokazał plakietkę z nazwiskiem i logo Rakowa, mówiąc: «Z tego, co widzę tutaj, to chyba jasne, gdzie jestem trenerem dzisiaj».

Trener dodał: «Wokół mojego nazwiska krążą różne dywagacje. To jest naturalne, rozumiem to. Jak będą jakieś konkretne informacje, w przypadku, gdybym miał odejść z Rakowa, to dowiecie się o tym w innych okolicznościach przy mnie czy beze mnie».

Krytyka Borka

Mateusz Borek z Kanału Sportowego ostro skrytykował potencjalny transfer. «Stałeś przed tą drużyną w szatni, coś im obiecywałeś, nakreśliłeś cele na rundę, na sezon», mówił komentator. Dodał: «I co, i nagle, po jednej trzeciej przebiegniętego dystansu ktoś sam przychodzi i mówi: pas? [...] Mam trochę jednak poczucie niesmaku, bo w poważnych ligach nie robi się takich rzeczy».

Druga próba Legii

To druga próba zatrudnienia Papszuna przez Legię. Pierwsza miała miejsce prawie dokładnie cztery lata temu, gdy klub był w głębokim kryzysie - przegrał 10 z 13 meczów ligowych i zajmował przedostatnie miejsce w tabeli.

Dariusz Mioduski, prezes i właściciel Legii, mówił wtedy: «Mogę potwierdzić, iż chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. [...] Uważam, iż Marek Papszun przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest w tej chwili najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach». Wtedy plan nie doszedł do skutku.

Obecnie Legia znów jest w kryzysie. Zajmuje 11. miejsce w Ekstraklasie z 17 punktami po 14 meczach, odpadła z Puchar Polski i ma tylko trzy punkty w Lidze Konferencji. Raków natomiast zajmuje czwarte miejsce po trzech kolejnych zwycięstwach.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału