Minister miał przywitać pilotów z Królestwa Niderlandów, którzy swoimi F-35 będą wspierać polskich kolegów w ramach sił NATO w zakresie obrony polskiej przestrzeni powietrznej. Po wczorajszej tragedii w Radomiu, wizyta wicepremiera nabrała jednak innego znaczenia.
W wieczornej katastrofie zginął doświadczony pilot i szkoleniowiec, mjr Maciej „Slab” Krakowian, lider grupy Tiger Demo Team, służący w poznańskiej bazie. Do tragedii doszło podczas wykonywania manewru w ramach ćwiczeń przed pokazami Air Show, które miały rozpocząć się dzisiaj. Po śmierci pilota i w związku ze zniszczeniem infrastruktury na pasie startowym, imprezę odwołano.
Jak przekazał szef MON, na lotnisku w Radomiu prowadzone są czynności operacyjne prokuratury oraz Komisji Badań Wypadków Lotniczych. W bazie na poznańskich Krzesinach przekazał wyrazy współczucia kolegom zmarłego. Jak podkreślił, zarówno wśród pilotów, jak i pozostałych żołnierzy i personelu naziemnego widać, jak wpłynęła na nich katastrofa i śmierć doświadczonego kolegi. Przekazał także, iż ministerstwo jeszcze wczoraj objęło opiekę najbliższych majora – jego żonę i dwójkę dzieci. Rodzina poprosiła o uszanowanie jej prywatności.
Gen. bryg. Norbert Chojnacki z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego dodał, iż mjr Krakowian był doświadczonym profesjonalistą, który dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem z młodszymi kolegami pilotami. Przyznał także, iż prywatnie był to dobry kolega, a skrzydło, do którego należał, będzie wspierać jego rodzinę i podtrzymywać pamięć o nim.
