Ministerstwo Zdrowia: mamy już wytyczne do mordowania, ale nie pokażemy!

zycierodzina.pl 1 miesiąc temu

Ministerstwo Zdrowia wciąż uprawia brudną grę wokół wytycznych do aborcji. Przez wiele miesięcy w tajny sposób ustalali, które dzieci zabijać, a teraz boją się pokazać, co wymyślili. Zespół prof. Krzysztofa Czajkowskiego przedstawił już swój dokument końcowy, a Fundacja Życie i Rodzina wystąpiła w trybie informacji publicznej o wydanie dokumentu.

W pierwszej odpowiedzi Ministerstwo skorzystało z przepisów o informacji publicznej i przedłużyło termin na przysłanie wytycznych, tłumacząc się koniecznością przetworzenia danych. Już sama ta odpowiedź była dziwna, bo skserowanie jednego dokumentu nie jest skomplikowaną operacją. Czekaliśmy niecierpliwie, aż ministerialna kopiarka pójdzie w ruch.

Tymczasem z gmachu przy Miodowej w Warszawie nadeszła kolejna korespondencja o jeszcze dziwniejszej treści. Wiceminister Dariusz Poznański odpisał, iż wnioskowany dokument w ogóle nie stanowi informacji publicznej, a zatem nie będzie udostępniony.

Schizofrenia.

Udają, iż nie ma tu mowy o informacji publicznej, podczas gdy chwilę wcześniej sami powoływali się na ustawę o dostępie do informacji publicznej!

Łatwo zrozumieć, po co te wygibasy prawne. Kolejni ministrowie nie chcą, aby Polacy dowiedzieli się, które dzieci zostały skazane na śmierć. Niejawnie, po cichu, przy łamaniu przepisów dotyczących jawności życia publicznego – kolejne ekipy w MZ przygotowują holokaust na polskich dzieciach pod licznymi pretekstami.

Wstyd pokazać ludziom, iż przyłożyło się rękę do zbrodni. Lepiej uciekać w próby absurdalnego wyjaśnienia, ścigać obrońców życia za interwencję w MZ, a choćby ośmieszać się w kolejnych pismach.

W związku z niewydaniem przez MZ dokumentu z wytycznymi do aborcji Fundacja Życie i Rodzina przekazuje sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, aby nakazał ministerstwu wydanie dokumentu.

Idź do oryginalnego materiału