Młodzi Niemcy nie są gotowi iść w kamasze. "Pokolenie Z nie potrafi już identyfikować się ze swoim krajem"
Zdjęcie: Rekruci niemieckiej armii, Dusseldorf, 4 września 2025 r. (zdjęcie poglądowe)
Rosyjskie prowokacje w NATO sprawiają, iż coraz więcej europejskich państw prowadzi dyskusję o obowiązkowym poborze. Niemcy również stawiają na obronność, a presja na służbę rośnie. "Pobór do wojska byłby moim zdaniem złym rozwiązaniem. Tylko dlatego, iż Putin uważa, iż musi prowadzić wojnę, młodzi mężczyźni byliby zmuszani do służby w Bundeswehrze wbrew swojej woli. Nie można podejmować za kogoś innego decyzji o ewentualnym zastrzeleniu człowieka" — mówi jedna z osób z niemieckiego pokolenia Z. Zdaniem innych tylko obowiązkowa służba ochroni NATO.