Wczoraj do centrali Caritas Diecezji Opolskiej przyjechali uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 31 w Opolu-Czarnowąsach.
– Cieszę się, iż zdecydowałam się przyjechać i pomóc. Robienie siatek maskujących wcale nie jest takie trudne – mówi Julia, uczennica PSP nr 31 w Opolu. – To było z własnej woli. Mogliśmy zostać w domu albo przyjść pomóc. Pomyślałam, iż będzie to takie nowe odkrycie dla mnie i będę też mogła więcej czasu spędzić z moją klasą.
– Robiliśmy siatki maskujące, aby pomóc żołnierzom na Ukrainie w ukrywaniu się przed rosyjskimi dronami, które mogłyby ich namierzyć – wyjaśnia Wiktoria, uczennica PSP nr 31 w Opolu. – To bardzo ważne zadanie.
– Jałmużna kojarzy się nam najczęściej z pieniędzmi a nie zawsze tak jest – mówi ks. Arnold Klita, wikary parafii w Czarnowąsach, katecheta. – My tutaj poświęcamy swój czas i swoje dobre serce. To jest właśnie taka konkretna jałmużna wielkopostna.
– To akcja organizowana przez fundację Pajęczyca we współpracy z nami – mówi Artur Wilpert z centrali Caritas Diecezji Opolskiej. – My udostępniamy miejsce do wykonywania maskownic, czyli siatek maskujących. Przygotowaliśmy zaplecze techniczne. Osoby z Ukrainy, które oczekują w kolejce do biura pomocy, już od kilkunastu dni włączają się w tę akcję. Ponadto, w to wspólne plecenie zaangażowała się też młodzież.
Inicjatorem akcji była Maria Ludwig, katechetka z tej szkoły.
uczestnicy akcji, ks. Arnold Klita, Artur Wilpert:
Szersza relacja:
Autor: Paulina Lechowska