Analitycy Citi Handlowego opublikowali alarmujący raport dotyczący przyszłości ekonomicznej państw Europy Środkowo-Wschodniej. Według ekspertów, narastające zagrożenia geopolityczne mogą wymusić na państwach regionu drastyczne podwyżki obciążeń podatkowych, które będą niezbędne do sfinansowania rosnących wydatków na zbrojenia i bezpieczeństwo.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Szczególnie trudna sytuacja rysuje się w przypadku Polski, która już dwa lata temu przyjęła zobowiązanie przeznaczania co najmniej 3 procent produktu krajowego brutto na cele obronne. Prognozy wskazują jednak, iż w nadchodzących latach ten próg może zostać znacząco przekroczony. Taka polityka budżetowa nieuchronnie doprowadzi do ograniczenia środków dostępnych dla innych kluczowych sektorów, takich jak szkolnictwo czy rozbudowa infrastruktury komunikacyjnej.
Ekonomiści podkreślają również zagrożenia inflacyjne wynikające z intensyfikacji wydatków wojskowych. O ile w krótkiej perspektywie potencjalne negocjacje pokojowe mogłyby przynieść skutki antyinflacyjne poprzez wzmocnienie lokalnych walut i redukcję cen nośników energii, to długofalowo zwiększone wydatki fiskalne prawdopodobnie wymuszą bardziej restrykcyjną politykę monetarną banków centralnych.
Niepokój budzi również perspektywa utrwalenia wysokich wydatków militarnych jako stałego elementu krajobrazów budżetowych państw regionu. Bez wiarygodnych i trwałych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, kraje Europy Środkowo-Wschodniej mogą być zmuszone do utrzymywania wzmożonych nakładów na obronność przez wiele lat.
Konsekwencje społeczne takiej polityki fiskalnej będą wielowymiarowe. Podwyższenie podatków nieuchronnie odbije się na standardzie życia mieszkańców, zmniejszając ich możliwości konsumpcyjne oraz zdolność do gromadzenia oszczędności. Sytuacja ta może pogłębić istniejące podziały ekonomiczne i wzmocnić napięcia społeczne.
Redukcja nakładów na edukację i modernizację infrastruktury będzie miała długotrwałe konsekwencje rozwojowe. Najbardziej dotkliwie odczują je młode pokolenia, które zetkną się z systemem edukacyjnym o ograniczonych zasobach oraz infrastrukturą nienadążającą za potrzebami nowoczesnej gospodarki.
Przekierowanie strumienia finansowego w stronę sektora zbrojeniowego wpłynie również na strukturę rynku pracy. Przemysł obronny z pewnością zyska impuls rozwojowy, generując nowe miejsca zatrudnienia, jednak kosztem innych dziedzin gospodarki, które doświadczą stagnacji inwestycyjnej.
Dynamika nastrojów społecznych również ulegnie zmianie. Wzmocnienie potencjału obronnego może dawać obywatelom poczucie zwiększonego bezpieczeństwa w niestabilnym środowisku międzynarodowym, jednak rosnące obciążenia fiskalne i ograniczenia w innych obszarach życia publicznego mogą wywołać falę niezadowolenia.
Z perspektywy międzynarodowej, zwiększona koncentracja na wydatkach militarnych może osłabić pozycję konkurencyjną całego regionu. Ograniczenie środków na badania, rozwój i innowacje technologiczne spowolni modernizację gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej, potencjalnie zwiększając dystans do najbardziej rozwiniętych państw świata.
Decydenci polityczni stoją przed niezwykle trudnym zadaniem wypracowania równowagi między imperatywem bezpieczeństwa a potrzebami rozwojowymi społeczeństw. Odnalezienie złotego środka między tymi często przeciwstawnymi priorytetami, przy jednoczesnym zachowaniu stabilności gospodarczej i społecznej, będzie jednym z najpoważniejszych wyzwań dla przywódców państw regionu w nadchodzących latach.
Eksperci podkreślają, iż w obliczu obecnych napięć geopolitycznych kluczowa będzie koordynacja działań na poziomie regionalnym i europejskim, która pozwoliłaby na bardziej efektywne wykorzystanie dostępnych środków oraz równomierne rozłożenie obciążeń związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej.