Generał Alexus Grynkewich, dowódca sił NATO i USA w Europie, ostrzega przed realnym zagrożeniem skoordynowanej agresji ze strony Rosji i Chin. Jego zdaniem ewentualne działania wojenne przeciwko Tajwanowi mogłyby zostać zsynchronizowane z atakiem Moskwy na jedno z państw NATO, co grozi wybuchem globalnego konfliktu — być może już w ciągu najbliższych 18 miesięcy.
— To scenariusz, który może się wydarzyć równolegle — powiedział Grynkewich w rozmowie cytowanej przez niemiecki dziennik „Bild”. Generał zaznaczył, iż rok 2027 może okazać się „rokiem kryzysowym” dla światowego pokoju.
Amerykański dowódca podkreślił, iż Zachód musi pilnie przygotować się na taką ewentualność. — Będziemy potrzebować każdego dostępnego elementu uzbrojenia i amunicji — dodał. Niemieckie media przypominają, iż również w kręgach rządowych w Berlinie rosną obawy, iż Rosja w 2027 roku może „przetestować” gotowość NATO, atakując jedno z mniejszych państw członkowskich.
Tajemnicze spotkanie światowych liderów?
Dodatkowego napięcia geopolitycznego dostarcza informacja podana przez brytyjski dziennik „The Times”. Według doniesień, na początku września w Pekinie miałoby dojść do trójstronnego spotkania Xi Jinpinga, Donalda Trumpa i Władimira Putina, zorganizowanego z okazji obchodów zakończenia II wojny światowej.
Spotkanie, jeżeli dojdzie do skutku, miałoby miejsce w kontekście ultimatum, jakie Donald Trump miał postawić Władimirowi Putinowi. Trump zażądał zakończenia wojny na Ukrainie w ciągu 50 dni, grożąc w przeciwnym razie „potężnymi sankcjami”.
Choć chiński ekspert Jin Canrong określił planowane spotkanie jako „symboliczny gest pokoju”, tajwański analityk Wen-Ti Sun wyraził sceptycyzm. Jego zdaniem obecność Trumpa na wydarzeniu przyniosłaby więcej korzyści Xi i Putinowi niż jemu samemu. Sun zasugerował też, iż prezydent USA może ostatecznie odrzucić zaproszenie, ponieważ woli występować w roli gospodarza niż gościa.
Wszystkie te wydarzenia wpisują się w coraz bardziej niepokojący obraz globalnej niestabilności. Rok 2027 — coraz częściej wskazywany przez ekspertów jako potencjalny punkt zapalny — może okazać się kluczowym sprawdzianem dla światowego porządku i jedności Zachodu.
Na podst. AP, Bild, The Times