- Rozmowy o wstrzymaniu walk w Ukrainie będą prowadzone wyłącznie bezpośrednio pomiędzy prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim a Władimirem Putinem - poinformował doradca szefa państwa ukraińskiego Mychajło Podolak. Według przedstawicieli Kremla, prezydent Rosji pojawi się na rozmowach kiedy "uzna to za konieczne".
Negocjacje pokojowe Ukraina-Rosja. Zełenski stawia warunek
- Oczywiście, iż nie. To nie ten format - oświadczył Podolak, pytany, czy Zełenski może spotkać się z jakimś innym przedstawicielem rosyjskich władz, jeżeli Putin nie stawi się na spotkanie w Stambule.
ZOBACZ: "Ukraina powinna się natychmiast zgodzić". Trump o propozycji Putina
Portal RBK-Ukraina pisze, iż wypowiedź Podolaka padła podczas rozmowy opublikowanej na jednym z kanałów na YouTube; doradca Zełenskiego był tam pytany, czy ukraiński prezydent może rozmawiać m.in. z byłym szefem ministerstwa kultury Rosji Władimirem Miedinskim.
- Prezydent nie może spotykać się (…), tym bardziej z Miedinskim. To będzie jeszcze bardziej niezrozumiały status. Wątpię, by ten człowiek był odpowiedni, aby omawiać fundamentalne kwestie - oświadczył Podolak.
Wojna w Ukrainie. Kreml o przygotowaniach do rozmów pokojowych
Na temat udziału przedstawicieli kremlowskich władz w rozmowach w Turcji wypowiadał się rzecznik Władimira Putina, Dmitrij Pieskow. Urzędnik potwierdził, iż w tej chwili realizowane są przygotowania do negocjacji, które mają odbyć się w czwartek.
Jednocześnie przyznał, iż obecność rosyjskiego przywódcy nastąpi wyłącznie jeżeli on sam "uzna to za konieczne".
- Strona rosyjska przez cały czas szykuje się do negocjacji, które mają się odbyć w czwartek. Tyle możemy powiedzieć. Na razie nie przewidujemy dalszych komentarzy - ogłosił.
Negocjacje pokojowe w Stambule. Donald Trump rozważa udział
Wcześniej w poniedziałek prezydent USA Donald Trump przekazał, iż zastanawia się nad przylotem do Turcji na rozmowy rosyjsko-ukraińskie w czwartek. Sugerował, iż w Stambule obecny będzie też Putin, i zapowiedział, iż uda się tam, jeżeli "okaże się to pomocne".
ZOBACZ: Nowe zagrożenie dla "koalicji chętnych". Rosjanie mają plan
W sobotę przywódcy Ukrainy, Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wezwali w Kijowie Rosję do bezwarunkowego przyjęcia 30-dniowego zawieszenia broni, grożąc przy tym nałożeniem sankcji na rosyjski sektor energetyczny i bankowy. Propozycję rozejmu poparł prezydent Trump.
