Jest nowa data wyniesienia na orbitę pierwszego w historii polskiego satelity wojskowego. To 22 listopada, a nie jak pierwotnie zakładano, Święto Niepodległości.
Satelita poleci na niską orbitę okołoziemską na pokładzie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX w ramach misji Transporter-15.
Na orbitę trafi satelita wyprodukowany przez polsko-fińską firmę ICEYE oraz konstelacja trzech satelitów PIAST, przeznaczonych do prowadzenia optoelektronicznego rozpoznania obrazowego.
Obserwacja Ziemi możliwa w każdych warunkach
Jak poinformował Wojciech Maćkowski z ICEYE, satelity wyposażone w radar z syntetyczną aperturą (Synthetic Aperture Radar; SAR), produkowane przez ICEYE, umożliwiają obserwację powierzchni Ziemi w każdych warunkach - zarówno w dzień, jak i w nocy, niezależnie od zachmurzenia, dymu czy opadów. – Jest to możliwe, dlatego iż - w przeciwieństwie do satelitów optycznych, działających jak aparat fotograficzny i wymagających odpowiedniego oświetlenia - satelity SAR wykorzystują aktywne fale radarowe i nie potrzebują światła do pozyskiwania dokładnych zobrazowań dowolnego miejsca na Ziemi niemal w dowolnym momencie. Satelity ICEYE zakupione przez Siły Zbrojne RP, gwarantują doskonałą jakość takich zobrazowań - do 25 cm rozdzielczości – zwrócił uwagę Maćkowski.
Umowa pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a konsorcjum ICEYE i Wojskowych Zakładów Łączności Nr 1 została podpisana 14 maja br. Oznacza ona, jak podkreślił Maćkowski, iż Wojsko Polskie pozyska własny Satelitarny System Obserwacji Ziemi SAR, o kryptonimie MikroSAR. – W pierwszym etapie Polska otrzyma trzy satelity ICEYE i wojskowy segment naziemny, a umowa przewiduje możliwość rozszerzenia systemu o kolejne trzy satelity oraz mobilną infrastrukturę naziemną – dodał.
– W maju podpisaliśmy umowę na dostawę trzech satelitów radarowych z opcją rozszerzenia o kolejne trzy; teraz, zaledwie po pięciu miesiącach od podpisania kontraktu, jesteśmy gotowi do wysłania na orbitę pierwszego z tych satelitów – doprecyzował przedstawiciel firmy ICEYE. Satelity są już gotowe do startu z bazy Vandenberg w Kalifornii.
– Dzięki realizowanej właśnie umowie Polska staje się jednym z nielicznych państw posiadających suwerenne zdolności radarowego rozpoznania satelitarnego. Zakup satelitów radarowych znacząco zwiększy wszechstronność i efektywność systemu rozpoznania Sił Zbrojnych RP, umożliwiając uzyskanie pełniejszego obrazu sytuacji operacyjnej – zauważył Maćkowski.
Pomoc w przypadku wojny
System pozwoli na ciągłą obserwację interesujących obszarów, na przykład infrastruktury wojskowej, transportowej czy energetycznej, Morza Bałtyckiego i granic państwa, a w wypadku wojny - na rozpoznawanie i śledzenie ruchów wojsk przeciwnika, wykrywanie ukrytego sprzętu czy ocenę zniszczeń. – Zobrazowania satelitarne mogą wspierać dowódców w lepszym i szybszym podejmowaniu decyzji, a dane mogą być dystrybuowane do różnych poziomów dowodzenia. Co kluczowe, system będzie działał w pełni pod krajową kontrolą – powiedział przedstawiciel ICEYE.
Integralnym elementem systemu będzie mobilny segment naziemny, budowany przez Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1, należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. To rozwiązanie zapewni nie tylko odbiór danych z satelitów, ale także ich bezpieczne przekazywanie na każdy szczebel dowodzenia. – Specjalne kontenery, systemy komunikacji, anteny i zabezpieczenia stworzą kompletną, zdolną do szybkiej relokacji Mobilną Platformę Rozpoznania Satelitarnego ISR (rozpoznanie, obserwacja i wywiad), która może działać blisko strefy działań operacyjnych. Dzięki temu wojsko nie tylko otrzyma dane satelitarne, ale będzie mogło realnie wykorzystywać je w warunkach pola walki – opisał Maćkowski.
Satelity SAR to modelowy przykład technologii tzw. dual use, czyli podwójnego przeznaczenia - prócz celów wojskowych i wywiadowczych, mają one zastosowania cywilne. Sprawdzają się w monitorowaniu skutków gwałtownych zjawisk pogodowych i sytuacji kryzysowych, takich jak np. pożary i powodzie. – Udostępniane przez ICEYE bezpłatnie dane i analizy podczas powodzi w południowo-zachodniej Polsce jesienią 2024 r. stanowiły pomoc dla sztabów kryzysowych i służb walczących z żywiołem. System obserwacji Ziemi MikroSAR również będzie mógł być wykorzystywany też do takich celów – dodał przedstawiciel ICEYE.
W tym samym transporcie na orbitę okołoziemską trafi polska konstelacja trzech małych satelitów - PIAST-S1, PIAST-S2, PIAST-M.
– Satelity, czyli tzw. segment orbitalny, to tylko jeden z wielu elementów niezbędnych, aby kraj mógł prowadzić operacje satelitarne w sposób autonomiczny – powiedział gen. bryg. rez. Adam Sowa, kierujący projektem PIAST z ramienia Wojskowej Akademii Technicznej. – Drugim jest segment naziemny do kontroli satelitów i odbierania danych satelitarnych, kolejnym – segment przetwarzania danych. Operacje prowadzone są przez zespół wyszkolonych operatorów Centrum Kontroli Misji, a także ekspertów i naukowców, którzy realizują eksperymenty – opisał.
Jak podkreślił gen. Sowa, wszystkie kluczowe technologie związane z satelitami powstały w Polsce. – Mamy kontrolę nad pełnym łańcuchem pozyskiwania zobrazowań, w tym nad satelitami, stacją naziemną, centrum gromadzenia danych i algorytmami przetwarzania – zaznaczył.











