Nowe fakty na temat żołnierza, który strzelał do cywili na Podlasiu. "Gdyby odsłużył chociaż rok..."

wiadomosci.onet.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Żołnierze (zdj. ilustracyjne)


Jak ustalił Onet, żołnierz, który strzelał do auta w miejscowości Mielnik, w armii służył zaledwie dziewięć miesięcy. Do wojska trafił jako żołnierz dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i po kilkutygodniowym przeszkoleniu został wysłany na granicę w ramach operacji wojskowej "Bezpieczne Podlasie". Problem w tym, iż żołnierze, którzy w takim trybie są wcielani do wojska, nie przechodzą pełnych badań psychiatryczno-psychologicznych, a mimo to dostają do ręki broń z ostrą amunicją.
Idź do oryginalnego materiału