Do zdarzenia doszło w ostatnich tygodniach – tablice zostały powyginane i zerwane. Radny Chudy w interpelacji skierowanej do prezydenta podkreślał, iż w jego ocenie akt ten był wynikiem nasilającej się antyukraińskiej i ksenofobicznej narracji części środowisk politycznych. Zwracał uwagę, iż Poznań jako miasto, w którym mieszka blisko 80 tysięcy cudzoziemców, w większości obywateli Ukrainy, powinien zdecydowanie sprzeciwiać się podobnym działaniom. Wskazał również na potrzebę stałego monitoringu tego miejsca, aby podobne sytuacje nie powtarzały się w przyszłości.
Odpowiadając na interpelację, zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski poinformował, iż na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich zamontowano już nowe tablice nazewnicze. W piśmie podkreślił, iż działania naprawcze zostały podjęte niezwłocznie.
Sprawa wandalizmu na skwerze Obrońców Ukrainy 2022 ma wymiar symboliczny. Miejsce to zostało nazwane w 2022 roku, aby oddać hołd walczącym i broniącym swojego kraju Ukraińcom, a także wyrazić solidarność mieszkańców Poznania. Od początku agresji Rosji na Ukrainę stolica Wielkopolski aktywnie wspiera uchodźców i społeczność ukraińską.
Radny Chudy podkreślił, iż w obecnej sytuacji szczególnie ważne jest, by miasto pokazywało, iż stoi po stronie swoich ukraińskich mieszkańców i migrantów, tworząc atmosferę bezpieczeństwa i wzajemnego szacunku. Zamontowanie nowych tablic to krok w tym kierunku, choć jak zauważają społecznicy, równie istotne jest konsekwentne reagowanie na wszelkie przejawy nienawiści.
