"Ostrzeżenie" Donalda Trumpa daje Putinowi wolną rękę. Może nieniepokojony siać spustoszenie i przelewać niewinną krew [OPINIA]

wiadomosci.onet.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: Z lewej: prezydent USA Donald Trump i prezydent Rosji Władimir Putin. Na głównym zdjęciu budynek płonący po rosyjskim nalocie na obwód kijowski, Ukraina, 10 lipca 2025 r.


Prezydent Donald Trump w końcu postawił Władimirowi Putinowi ultimatum. W rzeczywistości dał mu jednak czas na zabijanie cywilów i rujnowanie Ukrainy przez całe lato. To, czego faktycznie bał się Kreml i co mogło go zmusić do rozejmu, się nie wydarzyło. Zamiast tego w Rosji zapanował spokój. Wszystko to dzięki prezydentowi USA, który "okazuje szacunek Putinowi", bo "naprawdę boi się ryzyka wymiany nuklearnej" pomiędzy Ameryką i Rosją. A czego obawia się sam rosyjski dyktator? Musi przedłużać wojnę z Ukrainą, bo niewątpliwie dostrzega już widmo innej okrutnej walki, w której tym razem to Kreml może stać się ofiarą.
Idź do oryginalnego materiału