W 1920 roku Józef Piłsudski nie miał złudzeń — bez niepodległej Ukrainy nie będzie niepodległej Polski. Doskonale rozumiał, iż to właśnie wschodni sąsiad jest kluczem do stabilności i bezpieczeństwa odrodzonej Rzeczypospolitej. Dlatego walka o wolność Ukrainy była dla niego nie tylko aktem solidarności, ale przede wszystkim dziejową koniecznością i geopolitycznym imperatywem. Budowa suwerennego ukraińskiego państwa — jako tamy powstrzymującej rosyjski imperializm — stała się jednym z filarów jego wizji ładu w Europie Środkowo-Wschodniej oraz priorytetem polskiej polityki zagranicznej.