Pilne! Ambasada USA w Polsce cytuje słowa Trumpa. Chodzi o wojnę: „Powodzenia wszystkim!”

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w swoim najnowszym wystąpieniu jasno określił stanowisko wobec trwającej wojny w Ukrainie. Jego zdaniem Kijów – przy konsekwentnym wsparciu ze strony Europy i NATO – ma realną szansę na pełne odzyskanie terenów sprzed 2014 roku. W ocenie amerykańskiego przywódcy, Rosja znalazła się w coraz trudniejszej sytuacji i zamiast prezentować siłę, pokazuje światu swoją słabość.

Fot. Warszawa w Pigułce

.@POTUS: „Po dokładnym zapoznaniu się z sytuacją militarną i gospodarczą Ukrainy oraz Rosji, a także po dostrzeżeniu trudności ekonomicznych, jakie dotykają Rosję, uważam, iż Ukraina – przy wsparciu Unii Europejskiej – jest w stanie walczyć i odzyskać całe swoje terytorium w… https://t.co/AkyAV4t9o4

— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) September 23, 2025

Trump nie krył, iż Ukraina stoi dziś przed ogromnym wyzwaniem, ale jednocześnie zauważył, iż ma wszelkie narzędzia, aby wygrać. – „Uważam, iż Ukraina – przy wsparciu Unii Europejskiej – jest w stanie walczyć i odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnych granicach” – podkreślił.

Amerykański prezydent zwrócił również uwagę na kondycję Rosji. – „Od ponad trzech i pół roku Rosja prowadzi bezskuteczną wojnę, którą prawdziwa potęga militarna powinna była rozstrzygnąć w mniej niż tydzień. To nie świadczy o jej sile – przeciwnie, coraz bardziej ukazuje jej prawdziwe oblicze jako papierowego tygrysa” – stwierdził Trump.

Według niego, społeczeństwo rosyjskie zaczyna odczuwać konsekwencje długotrwałego konfliktu. – „Kiedy mieszkańcy Moskwy i wszystkich wielkich miast oraz regionów w całej Rosji orientują się, co naprawdę dzieje się na tej wojnie – iż zdobycie benzyny staje się niemal niemożliwe z powodu długich kolejek, a cała reszta rosyjskiej gospodarki wojennej pochłania środki przeznaczone wcześniej na rozwój – stanie się jasne, iż Ukraina, pełna determinacji i coraz silniejsza, będzie w stanie odzyskać swoje terytorium” – dodał.

Trump nie ukrywał, iż determinacja Ukrainy i wsparcie Zachodu mogą sprawić, iż kraj ten nie tylko odzyska granice sprzed 2014 roku, ale być może pójdzie jeszcze dalej. – „Przy odpowiednim czasie, cierpliwości i wsparciu NATO, powrót Ukrainy do dawnych granic jest jak najbardziej możliwy” – ocenił.

W wystąpieniu nie zabrakło też ostrzeżeń wobec Moskwy. Prezydent USA wskazał, iż Putin i Rosja stoją dziś przed ogromnymi problemami gospodarczymi, które uniemożliwiają im prowadzenie długotrwałej wojny. – „Putin i Rosja stoją przed ogromnymi problemami gospodarczymi, a to jest moment, w którym Ukraina powinna działać” – podkreślił.

Trump zapewnił jednocześnie, iż NATO nie wycofa się ze wsparcia dla Kijowa. – „Nadal będziemy dostarczać broń NATO, aby Sojusz mógł wykorzystać ją zgodnie z własnymi decyzjami. Powodzenia wszystkim!” – zakończył swoje wystąpienie.

Co to oznacza dla czytelników?

Wystąpienie Trumpa to jasny komunikat dla Europy i całego świata: Stany Zjednoczone nie zamierzają osłabiać wsparcia dla Ukrainy. Wręcz przeciwnie – pomoc militarna będzie kontynuowana i intensyfikowana. Rosja, choć wciąż próbuje utrzymywać wizerunek potęgi, coraz bardziej walczy z problemami wewnętrznymi, które – według Trumpa – stawiają jej zwycięstwo pod wielkim znakiem zapytania.