Pilne: Strzały tuż obok Białego Domu. Dwóch żołnierzy rannych, Waszyngton sparaliżowany

warszawawpigulce.pl 1 godzina temu

Waszyngton przeżył dziś scenariusz rodem z filmu sensacyjnego. Zaledwie kilkaset metrów od Białego Domu padły strzały, a dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej zostało rannych. W ułamku sekund wprowadzono procedury bezpieczeństwa najwyższego poziomu, a budynek prezydencki natychmiast zamknięto. Na ulicach pojawiły się dziesiątki funkcjonariuszy, a Federalna Administracja Lotnictwa zatrzymała odloty z lotniska im. Ronalda Reagana.

Fot. Warszawa w Pigułce

Strzały tuż obok głównej siedziby prezydenta USA

Do zdarzenia doszło przed stacją metra Farragut North – jednym z najruchliwszych punktów centrum Waszyngtonu. Według pierwszych komunikatów napastnik otworzył ogień, raniąc dwóch żołnierzy pełniących służbę w pobliżu. Sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Kristi Noem potwierdziła, iż obaj trafili do szpitala, ale ich stan pozostaje nieznany.

Biały Dom został natychmiast odcięty od otoczenia. Wprowadzono pełną blokadę dostępu, a najbliższe ulice zamknięto dla ruchu. Prezydent Donald Trump nie przebywał w stolicy – jest na Florydzie – ale został błyskawicznie poinformowany o sytuacji.

Podejrzany zatrzymany – teren otoczony

Waszyngtońska policja podała, iż podejrzany został ujęty kilka minut po ataku. Na miejscu pracują oddziały specjalne, funkcjonariusze Secret Service, FBI oraz służby medyczne. Ulica została odgrodzona taśmą, a strefa bezpieczeństwa wyraźnie rozszerzona.

Blokada lotniska i chaos komunikacyjny

Skala zagrożenia była na tyle poważna, iż FAA natychmiast wstrzymała odloty z pobliskiego lotniska im. Ronalda Reagana. Przestrzeń powietrzna nad centrum Waszyngtonu objęta została nadzwyczajnymi restrykcjami.

To rzadki krok, który w amerykańskiej stolicy stosuje się wyłącznie w sytuacjach potencjalnego ataku.

Śledztwo trwa – władze apelują o spokój

Departament Bezpieczeństwa Krajowego poinformował, iż współpracuje z lokalną policją i służbami federalnymi, by ustalić motyw napastnika.

„Proszę o modlitwę za rannych żołnierzy. Robimy wszystko, aby ustalić szczegóły tego brutalnego ataku” – napisała Kristi Noem.

Centrum miasta pozostaje pod silnym nadzorem, a władze proszą mieszkańców o unikanie okolic Białego Domu.

Co to oznacza dla mieszkańców i turystów

W najbliższych godzinach w centrum Waszyngtonu mogą utrzymywać się poważne utrudnienia:

• możliwe kolejne blokady ulic
• zwiększone kontrole służb
• opóźnienia komunikacji publicznej
• możliwe dalsze ograniczenia w ruchu lotniczym

Służby apelują o zachowanie spokoju i śledzenie oficjalnych komunikatów.

Idź do oryginalnego materiału