Pilny apel Zełenskiego! „Potrzebujemy 1600 dronów, inaczej Rosja znów uderzy”

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystosował dramatyczny apel do społeczności międzynarodowej, wskazując na rosnące zagrożenie ze strony rosyjskich ataków dronowych. Jak ujawnił, Rosja przygotowuje się do kolejnych uderzeń z użyciem aż 800 dronów typu „Shahed”, a jedyną skuteczną odpowiedzią jest symetryczna reakcja – zestrzelenie każdego z nich dedykowanym dronem przechwytującym.

Fot. Shutterstock

The same applies to machine tools for drones, artillery, helicopters: supplied not only by China, but also by other Asian and European countries. Many delivered before the war still run in Russia. There are digital means to stop such machines remotely, it’s possible, that’s how…

— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) September 13, 2025

„Potrzebujemy 1600 dronów – teraz!”

Zełenski podkreślił, iż aby zatrzymać rosyjskie ataki, Ukraina potrzebuje co najmniej 1600 dronów przechwytujących. Koszt jednego to około 3 tys. euro, co oznacza łączną kwotę ponad 4,8 miliona euro. Prezydent zaznacza, iż czas gra kluczową rolę:

To counter 800 „shaheds” we need 1,600 interceptor drones. One costs €3,000. And to make Russia stop launching 800 “shaheds” we must respond symmetrically. We have our own long-range capabilities, but lack funding. These are fast solutions, needed today because tomorrow theyʼll…

— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) September 13, 2025

„To szybkie rozwiązania, potrzebne dzisiaj, bo jutro Rosja znajdzie kolejną broń.”

Europa i Azja nieświadomie wspierają Rosję?

W kolejnym wpisie Zełenski ujawnił niepokojące informacje dotyczące produkcji rosyjskiej broni. Według niego, wiele narzędzi wykorzystywanych do budowy dronów, artylerii czy śmigłowców pochodzi nie tylko z Chin, ale także z innych państw azjatyckich i europejskich – i zostały dostarczone jeszcze przed wybuchem wojny. Co więcej, część tych maszyn wciąż funkcjonuje w rosyjskich zakładach.

Prezydent Ukrainy zwrócił uwagę, iż istnieją cyfrowe narzędzia umożliwiające zdalne zatrzymanie tych maszyn, co mogłoby znacząco utrudnić produkcję rosyjskiego uzbrojenia.

„Mamy zdolności, brakuje nam funduszy”

Zełenski zaznaczył, iż Ukraina posiada już własne możliwości dalekiego rażenia, ale największym problemem jest brak funduszy. Bez wsparcia finansowego i technologicznego ze strony sojuszników nie uda się powstrzymać nadchodzącej fali zniszczeń.

Co to oznacza dla Polski i Europy?

Rosyjskie drony typu „Shahed” były już wielokrotnie używane do ataków na infrastrukturę krytyczną, w tym energetyczną i komunikacyjną. Ich kolejne wykorzystanie może przynieść katastrofalne skutki nie tylko dla Ukrainy, ale również dla bezpieczeństwa całej Europy.

Pilny apel prezydenta Ukrainy to nie tylko prośba o pomoc, ale również ostrzeżenie: jeśli świat nie zareaguje dziś, jutro może być za późno.

Idź do oryginalnego materiału