W Bełchatowie miejsce, w którym można się z tymi trendami spotkać i zrozumieć je w praktyce, to Salon Płytek Katka przy ul. Wojska Polskiego 94. Żaneta Lancman, właścicielka salonu, od lat doradza klientom w wyborze materiałów i dobrze wie, jakie błędy popełnia się najczęściej, planując wykończenie wnętrz.
– Dobrze zaprojektowana łazienka to nie tylko ładne kafelki, ale przede wszystkim przemyślany układ i funkcjonalność. Coraz więcej osób przychodzi do nas z pomysłem, ale dopiero wizualizacja pozwala im zobaczyć, czy to faktycznie zagra. I często okazuje się, iż zamiast czterech różnych wzorów lepiej postawić na dwa: bazę i akcent – mówi Lancman.
Trendy na 2025 rok nie są rewolucyjne, ale przynoszą wyraźne przesunięcie w stronę tego, co naturalne i ciepłe. Królują beże, piaskowe odcienie, zgaszone oliwki, a także struktury przypominające drewno, glinę czy kamień. Duże znaczenie ma faktura – coraz więcej klientów sięga po płytki strukturalne, trójwymiarowe, które potrafią zagrać światłem i dać interesujący efekt na jednej ścianie.
Wśród najczęściej wybieranych są przez cały czas płytki drewnopodobne, zwłaszcza w większych formatach. W salonie Katka dostępne są m.in. kolekcje takich marek jak Tubądzin, Paradyż, Opoczno czy Cersanit, a także włoskie gresy dla wymagających klientów. Jedną z nowości, która zyskuje uznanie, jest kolekcja Masovia – smukłe, glazurowane cegiełki inspirowane mazowiecką ceramiką, dostępne w różnych kolorach i umożliwiające układanie na wiele sposobów.
Co ciekawe, coraz częściej płytki wybierane są nie tylko do łazienek i kuchni, ale również do salonów czy przedpokojów. Klienci chcą, by podłoga była trwała, łatwa do utrzymania w czystości i spójna stylistycznie w całym domu. Płytki imitujące drewno, układane np. w jodełkę, dają efekt klasycznego parkietu, ale są znacznie bardziej odporne – na wilgoć, zarysowania, a także działanie ogrzewania podłogowego.
– Coraz więcej osób łączy teraz wnętrze z tarasem, kładąc identyczne płytki wewnątrz i na zewnątrz domu. To wygląda bardzo elegancko, a do tego powiększa optycznie przestrzeń. Mamy w ofercie kolekcje, które mają swoją wersję mrozoodporną – zaznacza właścicielka salonu.
W rozmowie z Żanetą Lancman widać jedno – wybór płytek to nie tylko kwestia gustu, ale też decyzja techniczna. Kolor, wielkość, format, faktura, odporność – każdy z tych elementów może później zaważyć na wygodzie codziennego użytkowania. Dlatego warto zaplanować wszystko zawczasu.
– Klienci czasem sięgają po bardzo modne płytki, a potem okazuje się, iż trudno je dopasować do pozostałych elementów domu. Ja zawsze mówię: trendy są ważne, ale ważniejszy jest styl, w którym ty sam będziesz się dobrze czuć – podsumowuje Lancman.
Remont łazienki lub wykończenie całego mieszkania może być prostsze, jeżeli podejmujemy decyzje z głową. A najlepiej z kimś, kto ma doświadczenie i potrafi doradzić nie tylko „ładnie”, ale też praktycznie. W Bełchatowie takim miejscem z pewnością jest Salon Płytek Katka.
Salon Płytek Katka
ul. Wojska Polskiego 94
Tel. 531 325 573