Po spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO. Rutte: Rosjanie nie wykorzystują okazji

zachod.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Mark Rutte Fot. PAP/EPA/ERDEM SAHIN


Rosjanie wysyłają do Stambułu delegację niskiego szczebla i nie korzystają z okazji, jaką daje im prezydent Ukrainy; piłka jest teraz wyraźnie po stronie Rosji – ocenił w czwartek (15 maja) sekretarz generalny NATO Mark Rutte po zakończeniu spotkania ministrów spraw zagranicznych państw Sojuszu w tureckiej Antalyi.

Rozmowy ministrów w Turcji dotyczyły m.in. wojny na Ukrainie.

Piłka jest teraz wyraźnie po stronie Rosji. Rosjanie wysyłają delegację niskiego szczebla i nie korzystają z okazji, jaką daje prezydent Zełenski. Powiedział, iż jest gotów usiąść do rozmów z Putinem i gdy tylko nastąpi zawieszenie broni, może negocjować porozumienie pokojowe. Ukraina jest więc wyraźnie gotowa

– oznajmił Rutte na konferencji prasowej.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Rozmowy Ukraina-Rosja. Trump pojawi się w Stambule?

15 maja 2025

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek (15 maja) w Katarze, iż może udać się w piątek na rozmowy między Ukrainą a Rosją w Turcji, o ile dojdzie do postępu...

Czytaj więcejDetails

Rozmowy pokojowe w Stambule

Wcześniej prezydent Ukrainy zapowiedział, iż weźmie udział w czwartek w rozmowach pokojowych z Rosją w Stambule tylko pod warunkiem, iż zjawi się tam również przywódca Rosji Władimir Putin. Kreml ogłosił, iż Putin nie przyjedzie, a na czele rosyjskiej delegacji ma stanąć jego doradca Władimir Miedinski. Prezydent Ukrainy, w reakcji na ten komunikat, przekazał, iż Ukraina podejmie decyzję o kolejnych krokach w sprawie rozmów z Rosją po spotkaniu z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozmowy Zełenskiego z przywódcą Turcji rozpoczęły się po południu w Ankarze.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Rosja nasila ataki przed rozmowami w Stambule

14 maja 2025

Przez całą noc w różnych regionach Ukrainy wyły syreny alarmów przeciwlotniczych. "Rosyjskie drony zestrzeliwano od wschodu po zachód" - zauważają ukraińskie serwisy internetowe. Analitycy wojskowi zwracają także uwagę na...

Czytaj więcejDetails

Z kolei Biały Dom poinformował, iż na rokowania do Stambułu udadzą się sekretarz stanu Marco Rubio oraz specjalni wysłannicy, Steve Witkoff i Keith Kellogg.

Rutte na konferencji poinformował, iż podczas spotkania szefów MSZ podkreślono pełne poparcie dla wysiłków prezydenta USA Donalda Trumpa, aby doprowadzić wojnę do „sprawiedliwego i trwałego zakończenia tak szybko, jak to możliwe”.

To priorytet, który wszyscy podzielamy

– zadeklarował Holender.

Sikorski przedstawił polskie oczekiwania dotyczące szczytu NATO w Hadze

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przedstawił polskie oczekiwania względem czerwcowego szczytu NATO w Hadze, w tym dotyczące wzmocnienia kolektywnej obrony w obliczu zagrożenia ze strony Rosji oraz potrzeby zapewnienia dalszego wsparcia dla Ukrainy

– przekazało MSZ.

Według Sikorskiego dla realizacji tych celów najważniejsze znaczenie będzie miało konsekwentne zwiększanie wydatków obronnych i inwestycji w bezpieczeństwo przez wszystkich członków Sojuszu.

Według MSZ, Sikorski także „zaznaczył rolę jedności i współpracy transatlantyckiej dla skutecznego przeciwstawienia się agresywnym działaniom Rosji w Europie i w skali globalnej”.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Polscy żołnierze na Ukrainie? Sikorski dementuje

14 maja 2025

Szef polskiej dyplomacji zaprzeczył, iż Polska wraz w innymi krajami Europy planuje wysłać swoje wojska na Ukrainę. Minister Radosław Sikorski mówił o tym w trakcie panelu otwierającego kongres Impact`2025...

Czytaj więcejDetails

NATO wyraża wsparcie dla Ukrainy

Potwierdzone zostało także, jak dodał, długoterminowe wsparcie państw NATO dla Ukrainy.

Nie chodzi o przedłużanie wojny, ale o zapewnienie, iż Ukraina będzie mogła bronić się dziś i w przyszłości. Niezależnie od tego, czy dojdzie do porozumienia, czy nie, jasne jest, iż nasze wsparcie dla Ukrainy będzie przez cały czas ważne dla zapewnienia trwałego pokoju. Wszystko to – zwiększone inwestycje w obronę, wzmocnione zdolności przemysłu obronnego i ciągłe wsparcie dla Ukrainy – pomoże zachować stabilność w całym naszym obszarze euroatlantyckim

– powiedział szef Sojuszu.

Rosyjska flota cieni

Rutte był też pytany o incydent, do którego doszło na wodach terytorialnych Estonii, gdy estońska marynarka wojenna eskortowała tankowiec Jaguar, deklarujący Gabon jako państwo bandery i wchodzący w skład rosyjskiej tzw. floty cieni.

Szef MSZ tego kraju Margus Tsahkna poinformował w czwartek, iż rosyjski samolot myśliwski naruszył przestrzeń powietrzną NATO. W reakcji na to zdarzenie samoloty Sojuszu zostały poderwane w powietrze.

Aby uniknąć zagrożenia dla podwodnej infrastruktury Estonii, statek odprowadzono na wody rosyjskie. Według rządu w Tallinie Jaguar wzbudzał podejrzenia ze względu na swoją przynależność państwową, a w operacji brały udział okręt marynarki wojennej, śmigłowiec i samolot.

NATO i Estonia pozostają w bliskim kontakcie w tej sprawie i koordynują działania, aby upewnić się, iż wiemy dokładnie, co się dzieje

– odparł sekretarz generalny NATO, krótko komentując incydent.

Putin w ogniu krytyki. Nie przyjechał do Stambułu na rozmowy z Ukrainą

W tureckiej Antalyi rozpoczął się drugi dzień spotkania szefów MSZ państw NATO. Przed obradami ministrowie skrytykowali przywódcę Rosji Władimira Putina za to, iż nie weźmie udziału w negocjacjach pokojowych z Ukrainą w Stambule. Teraz ruch należy do Rosji – ocenił szef NATO Mark Rutte.

W czwartek w Stambule realizowane są rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją. Sekretarz stanu USA Marco Rubio rano w Antalyi powtórzył, iż Stanom Zjednoczonym zależy na tym, aby wojna na Ukrainie dobiegła końca.

Amerykański prezydent wyraźnie powiedział, iż chce jej zakończenia. Jest otwarty na praktycznie każdy mechanizm prowadzący do sprawiedliwego, trwałego i długotrwałego pokoju. (…) Nie ma wojskowego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego; ta wojna zakończy się drogą dyplomatyczną

– powiedział Rubio dziennikarzom.

Krytyka Putina

Kilku ministrów państw NATO skrytykowało Putina za to, iż postanowił nie brać udziału w rozmowach w Stambule.

Szef MSZ Estonii Margus Tsahkna powiedział, iż wysłanie przez przywódcę Rosji do Stambułu delegacji niskiego szczebla to jak „wymierzenie policzka”.

Putin nie traktuje poważnie tej okazji do osiągnięcia pokoju. (…) Musimy zepchnąć go do narożnika, a wtedy może pojawi się okazja, aby rozpocząć prawdziwy proces pokojowy oraz osiągnąć trwały i sprawiedliwy pokój

– powiedział.

W podobnym tonie wypowiedział się szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot, który ocenił, iż Putin unika negocjacji pokojowych, mimo iż Trump wyraził wolę ułatwienia tych dyskusji.

„Zespół techniczny” zamiast prezydenta

Zdaniem Barrota Moskwa wysyła do Stambułu „zespół techniczny”, aby uniknąć masowych sankcji, które USA i państwa europejskie przygotowują na Rosję w sektorze energetycznym i finansowym. jeżeli Putin będzie przez cały czas unikał negocjacji pokojowych, sankcje zostaną nałożone – zapowiedział.

Zdaniem szefowej MSZ Łotwy Baiby Braże po stronie rosyjskiej nie widać żadnych oznak chęci zawarcia pokoju.

Musimy być realistami – Rosję do pokoju trzeba zmusić. (…) Wszyscy wiemy, iż sankcje mogą być zastosowane w silniejszy sposób

– podkreśliła.

Szef MSZ Holandii Casper Veldkamp powiedział, iż prezydent Ukrainy Zełenski udał się do Stambułu na rozmowy, a „Putin nie chce (tam) przyjechać”. Dla mnie to bardzo jasne, gdzie musimy wywierać presję, aby zmierzać w kierunku pokoju” – powiedział.

Zdaniem ministra spraw zagranicznych Litwy Kestutisa Budrysa strategia Putina niezmiennie polega na odwracaniu uwagi od problemu i opóźnianiu jakiegokolwiek procesu pokojowego.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Putin chce bezpośrednich rozmów z Ukrainą

11 maja 2025

Władimir Putin chce bezpośrednich rozmów z Ukrainą. Rosyjski dyktator powiedział o tym w specjalnym wystąpieniu, które wygłosił krótko po północy. To odpowiedź na oświadczenie przywódców państw "koalicji chętnych”, którzy...

Czytaj więcejDetails

Rozmowy przed szczytem NATO

Spotkanie w Antalyi ma przygotować Sojusz do szczytu w Hadze, który zaplanowano na koniec czerwca. Rozmowy przywódców państw NATO mają wyznaczyć kierunki rozwoju organizacji w obliczu wyzwań dla bezpieczeństwa.

Sojusz Północnoatlantycki uważa, iż Rosja, która podnosi swoją produkcję broni, stanowi coraz większe zagrożenie dla Zachodu. W reakcji państwa NATO planują zwiększenie wydatków na obronność.

Obecny cel NATO, do którego sojusznicy zobowiązali się w 2014 roku na szczycie w Walii, to wydawanie co najmniej 2 proc. PKB na obronę. w tej chwili w Sojuszu nie ma raczej wątpliwości, iż to za mało.

Co ze zwiększeniem wydatków na obronność?

Prezydent USA Donald Trump zażądał podniesienia tego celu do 5 proc., co spotkało się z mieszanymi reakcjami wśród państw członkowskich. Dla części państw tzw. wschodniej flanki NATO, do której należą Polska i kraje bałtyckie, jest to cel do zaakceptowania, bo już teraz wydają one kilka mniej na swoją obronę. Z kolei dla wielu państw na zachodzie czy południu Europy, np. dla Hiszpanii, żądanie Trumpa jest trudne do przyjęcia.

W reakcji na taką sytuację Rutte zaproponował na początku maja członkom Sojuszu kompromis: zwiększenie celu wydatków na obronę do 3,5 proc. PKB i przeznaczenie kolejnych 1,5 proc. na inne obszary związane z bezpieczeństwem, takie jak infrastruktura czy cyberbezpieczeństwo.

Rozmowy w Antalyi mają zakończyć się w czwartek wczesnym popołudniem konferencją prasową sekretarza generalnego NATO.

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Kijów. Zachodni przywódcy wzywają Putina do wstrzymania ognia

10 maja 2025

W Kijowie przywódcy koalicji chętnych zaapelowali do Rosji o natychmiastowe 30-dniowe wstrzymanie ognia. Ma się rozpocząć w poniedziałek. jeżeli tak się nie stanie, liderzy zachodu zapowiadają m.in. wzmocnienie sankcji....

Czytaj więcejDetails
Idź do oryginalnego materiału