Studenci w Serbii zbierają podpisy pod apelem o przedterminowe wybory parlamentarne. Akcja ma na celu wykazanie społecznego poparcia dla ich żądań, które nabrały na sile po tragedii na dworcu w Nowym Sadzie – 1 listopada 2024 roku zawalił się tam dach, zabijając 16 osób.
Studenci w swoim pisemnym apelu podkreślają: «To działanie obywateli w obronie konstytucji i prawa każdego z nas do decydowania o swoim kraju». Ich celem nie jest formalna petycja ani poparcie dla ewentualnej studenckiej listy wyborczej, ale nawiązanie kontaktu z obywatelami i zmierzenie poziomu społecznego wsparcia.
Zmienna postawa prezydenta
Prezydent Aleksandar Vučić początkowo odrzucił żądania przedterminowych wyborów. Na początku listopada zmienił jednak zdanie i oświadczył, iż «wyjdzie naprzeciw żądaniom protestujących studentów i wybory parlamentarne odbędą się przed terminem». Regularne wybory były zaplanowane na 2027 rok. Vučić skomentował kampanię studentów słowami «Rozpisz zwycięstwo», określając ją jako zwykłą aktywność polityczną.
Zawieszono postępowanie przeciwko ministrowi
W środę sąd w Nowym Sadzie zawiesił postępowanie przeciwko byłemu ministrowi budownictwa Goranowi Vesiciu i kilku innym podejrzanym w sprawie zawalenia się dachu. Prokuratura zachowała prawo do odwołania się od tej decyzji. Przeciwko siedmiu innym osobom akt oskarżenia utrzymano w mocy.
Studenci i wspierający ich obywatele oskarżają władze o korupcję i zaniedbania, które doprowadziły do tragedii. Mimo upływu roku od wypadku, nikt nie został skazany w związku z tą sprawą. Protesty realizowane są nieprzerwanie od listopada ubiegłego roku.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).



