Robotnicy wydobyli z ziemi pocisk moździerzowy, najprawdopodobniej pochodzący z czasów II wojny światowej. Prace zostały natychmiast przerwane, a o znalezisku poinformowano odpowiednie służby. Mieszkańcy poinformowali naszą redakcję o niecodziennej sytuacji.- Na drodze przy posesji dzień i noc stoi policja - często z włączonymi sygnałami świetlnymi lub w nieoznakowanym radiowozie. Przejazd maszynami rolniczymi jest utrudniony, a brak jakichkolwiek oficjalnych informacji staje się coraz bardziej irytujący - otrzymaliśmy wiadomość.Jak się okazało, funkcjonariusze pilnowali miejsca, gdzie znajdował się niebezpieczny niewybuch. Teren wymagał stałego nadzoru ze względu na potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców oraz osób poruszających się w pobliżu. Policja wyjaśniła, iż priorytetem było zapewnienie bezpieczeństwa, dlatego przez kilka dni obecność funkcjonariuszy była konieczna. Saperzy z jednostki w Gliwicach odebrali pocisk dopiero dziś, co zakończyło trwającą od piątku akcję.