Tragiczny wypadek w podkarpackiej miejscowości Grochowe zakończył się śmiercią trzech młodych osób, gdy pijany kierowca lawety uderzył w osobowego seata. Wśród ofiar było rodzeństwo - 19-latka i jej 12-letni brat oraz 18-letni obywatel Niemiec.
Kierujący lawetą nie zachował ostrożności przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej i uderzył w prawidłowo jadący seat, jak poinformowała PAP oficer prasowa mieleckiej policji podkom. Bernadetta Krawczyk. W aucie podróżowały trzy osoby: 19-letnia kobieta, jej 12-letni brat oraz prawdopodobnie kierujący pojazdem 18-letni chłopak z Niemiec.
Śmiertelne zderzenie z słupem
Seat w wyniku zderzenia z lawetą uderzył jeszcze w słup energetyczny według ustaleń policji. Uderzenie było tak silne, iż podróżujące autem osoby zostały zakleszczone w pojeździe i zginęły na miejscu.
Tragedia dotknęła międzynarodową parę młodych ludzi i jej rodzinę. 18-letni obywatel Niemiec prawdopodobnie prowadził auto, w którym jechała jego polska dziewczyna i jej młodszy brat.
Pijany sprawca wypadku
34-letni kierowca lawety był pod wpływem alkoholu, jak przekazała podkom. Krawczyk. Pierwsze badania wykazały prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wypadek wydarzył się na skrzyżowaniu drogi powiatowej i gminnej w miejscowości Grochowe, w kierunku miejscowości Trześń. Oficer prasowa zastrzegła, iż są to wstępne ustalenia policji, a działania służb na miejscu wypadku przez cały czas trwają.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.