

Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy przeprowadziło badania na grupie Polaków w wieku 18–25 lat (z 25 szkół średnich i uniwersytetów). Celem była próba zdiagnozowania, jaką ofertę wojsko musi zaproponować młodym, aby służba wojskowa była dla nich atrakcyjna.
Badanym zadano pytanie — „Co według ciebie szczególnie zniechęca młodych ludzi przed wstąpieniem do wojska”. Najwięcej ankietowanych — 29 proc. — stwierdziło, iż „ciągła dyspozycyjność”. Kolejne odpowiedzi to „częste zmiany miejsca zamieszkania”, „hierarchiczna struktura wojska”, „pobudki światopoglądowe” — stwierdziło tak odpowiednio: 21, 14 i 12 proc. badanych.
Jednocześnie na pytanie „Co byś zrobił w razie wybuchu konfliktu zbrojnego na terytorium Polski” 48 proc. badanych stwierdziło, iż „zgłosiłoby się do wojska, celem przeszkolenia i wzięcia czynnego udziału w konflikcie z bronią w ręku”. Kolejne 26 proc. „wyjechałoby z kraju”, 19 proc. „udzielałoby się w organizacji charytatywnej”, a 5 proc. badanych pozostałoby biernych.
Realia pokolenia Z. „To oni będą decydować”
— Młode pokolenie zostało zmapowane, to ono za kilka lat będzie decydowało o tym, jak będzie wyglądało państwo oraz o jakości Sił Zbrojnych — stwierdził gen. dyw. dr Karol Dymanowski, zastępca szefa Sztabu Generalnego WP w rozmowie z dziennikiem. — Badanie rysuje obraz pokolenia, które dba głównie o komfort życia – dodał.
Badanie ankietowe zostało przeprowadzone na grupie 1200 uczniów szkół średnich i studentów w wieku 18-25 lat.