Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Administracja Joe Bidena udzieliła Ukrainie zgody na użycie amerykańskiej broni do przeprowadzania ataków na terytorium Rosji – podały media. Decyzja ta wywołała żywe reakcje w Polsce. Głos w tej sprawie zabrał minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski. „Prezydent Biden przemówił w języku, który jest zrozumiały dla Władimira Putina” – oświadczył.
Sikorski skomentował doniesienia mediów amerykańskich na platformie X, dotyczące zgody administracji Bidena na użycie przez Ukrainę pocisków ATACMS o zasięgu 3000 km do ataków na cele w głębi Rosji.
„Na wkroczenie żołnierzy z Korei Północnej i intensywny ostrzał rakietowy Rosji, Prezydent Biden odpowiedział w sposób, który Putin rozumie – umożliwiając Ukrainie użycie zachodnich rakiet” – napisał Sikorski. Podkreślił również, iż „ofiara agresji ma prawo do obrony, a siła odstrasza, podczas gdy słabość zachęca do ataku”.
Podobne stanowisko wyraził wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Cezary Tomczyk. „Rosja rozumie tylko język siły. Decyzja Prezydenta USA jest bardzo słuszna” – stwierdził.
Decyzję USA skomentował również były ambasador Polski w USA, Marek Magierowski.
– To bardzo dobra decyzja, na którą od dawna naciskali politycy i eksperci – ocenił. Dodał jednak, iż nie wpłynie ona natychmiastowo na przebieg wojny ani nie przyniesie rezultatów na skalę, jakiej można by się spodziewać.
Zmiany w polityce USA dotyczące rakiet ATACMS ogłosiły wieczorem agencja Reuters oraz amerykańskie media. „Ukraina planuje przeprowadzenie pierwszych ataków dalekiego zasięgu w najbliższych dniach, ale szczegóły pozostają nieujawnione z powodów bezpieczeństwa operacyjnego” – podano.
Biały Dom odmówił komentarza na temat tych doniesień.
Na podst. Polsat News