Od maja 2025 roku trwa wymiana ciosów między Tajlandią a Kambodżą. Po tym, jak w środę 23 lipca pięciu tajskich żołnierzy zostało poważnie rannych po wybuchu miny lądowej, w czwartek doszło do zaognienia konfliktu. Tajlandia zaatakowała Kambodżę, oba kraje wydaliły ambasadorów. Sytuacja jest bardzo poważna.
Tajlandia i Kambodża użyły wojska. Wszystkie przejścia graniczne zamknięte
Na granicy prowincji Surin w Tajlandii i kambodżańskiej prowincji Oddar Meanchey do tarć dochodzi od maja, kiedy to zginął tam żołnierz Kambodży. Kraje już kilkukrotnie zamykały dla siebie granice, ale teraz sytuacja wydaje się wyjątkowo trudna.
Po tym, jak w środę wybuchła mina, Tajlandia zdecydowała się wycofać swojego ambasadora z Kambodży, równocześnie wydalając ich przedstawiciela z placówki w Bangkoku. W czwartek 24 lipca doszło natomiast do kolejnych starć, tym razem już znacznie poważniejszych. Na razie nie wiadomo, która ze stron rozpoczęła wymianę ognia. Pewne jest jednak, iż sytuacja gwałtownie się pogarsza.
Reuters podaje, iż Kambodża ostrzelała cele cywilne, w tym szpital na terenie Tajlandii. Zginęły dwie osoby, a kolejne dwie zostały ranne. Nie byli to żołnierze. W odpowiedzi na to Tajowie ewakuowali ok. 40 tys. cywilów z 86 wiosek w pobliżu granicy z Kambodżą. Równocześnie Tajlandia przy użyciu myśliwców F-16 ostrzelała punkty wojskowe na terenie Kambodży.
Stosunki dyplomatyczne między tymi dwoma krajami zostały obniżone do najniższego poziomu. Zapadła decyzja o zamknięciu wszystkich przejść granicznych między Tajlandią a Kambodżą. W reakcji na tę sytuację ambasada Chin ostrzegła swoich turystów, aby nie podróżowali do zagrożonego regionu. Na sytuację zareagowała także polska ambasada w Tajlandii.
Pilny alarm polskiej ambasady. Polscy turyści muszą uważać
Mimo iż w Tajlandii trwa pora deszczowa, to podczas wakacji nie brakuje tam polskich turystów. Korzystając z niewielkiej odległości między Bangkokiem a Siem Reap, wielu turystów decydowało się na wycieczkę, której celem było zwiedzenie słynnego kompleksu świątynnego Angkor Wat w Kambodży.
Teraz jednak taki wyjazd będzie niemożliwy. "Uwaga! W ostatnich dniach doszło do zaostrzenia sytuacji na granicy tajlandzko-kambodżańskiej. Lądowe przejścia graniczne pozostają zamknięte dla ruchu turystycznego. Na bieżąco śledź komunikaty władz miejscowych i stosuj się do zaleceń służb" – przekazała polska ambasada w Bakgkoku.