Polska ma bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, a gwarancje amerykańskie i postrzeganie Polski jako kluczowego partnera w Europie z dnia na dzień się umacniają – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przed wylotem do USA. Szef MON-u przewodniczy delegacji, która będzie rozmawiała w Pentagonie m.in. o współpracy wojskowej i przemysłowej obu państw.
Delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej, z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na czele, wyruszyła w drogę do Waszyngtonu. Głównym punktem programu wizyty w Stanach Zjednoczonych będzie spotkanie z Pete’em Hegsethem, sekretarzem obrony USA. Politycy mają rozmawiać o współpracy polsko-amerykańskiej zarówno w wymiarze wojskowym, jak i przemysłowym, dalszym wsparciu dla Ukrainy oraz wspólnych wysiłkach na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego pokoju w Ukrainie.
REKLAMA
– Ruszamy z panem ministrem Zalewskim i całym zespołem na spotkania w Pentagonie. Na rozmowy o bezpieczeństwie Polski, o przyszłości NATO, o wydatkach na zbrojenia, o modernizacji naszej armii, o kontraktach, które zawarliśmy, i tych, które cały czas zawieramy – mówił w poniedziałek Kosiniak-Kamysz. – Będziemy także rozmawiać o pomocy dla Ukrainy i zabieganiu o sprawiedliwy pokój dla naszego sąsiada – zapowiedział wicepremier. – Będziemy rozmawiali o ułatwieniach formalnych i proceduralnych związanych z transferem technologii amerykańskich do Polski. […] Chcemy być w najściślejszym gronie sojuszników amerykańskich, którzy mają największe ułatwienia, ale także największy dostęp do wsparcia finansowego – dodał wiceminister Paweł Zalewski.
Szef MON-u zaznaczył, iż stosunki polsko-amerykańskie nigdy nie były tak dobre jak obecnie. Przypomniał, iż Polska była celem pierwszej zagranicznej wizyty sekretarza Hegsetha. – Mieliśmy spotkanie bilateralne, razem byliśmy w Powidzu u polskich i amerykańskich żołnierzy – powiedział Kosiniak-Kamysz.
– Dostaliśmy też podziękowania za udział polskich żołnierzy w misji ratunkowej na Litwie, gdzie zginęli żołnierze amerykańscy – poinformował szef MON-u. – Polska była pierwsza do pomocy. Sekretarz obrony USA skierował oficjalne podziękowania dla nas, dla Wojska Polskiego – dodał.
W trakcie wizyty w Stanach Zjednoczonych wicepremier Kosiniak-Kamysz spotka się także z kombatantem bitwy o Monte Cassino – płk. Romualdem Lipińskim. Były żołnierz 2 Korpusu Polskiego zostanie odznaczony przez ministra obrony. – Tydzień temu byłem na Monte Cassino, składałem kwiaty w naszym wspólnym imieniu. Pamiętamy o naszych weteranach zarówno w Polsce, jak i tych, którzy są poza granicami naszego państwa – zapewniał szef MON-u.