Polskie pancerze specjalne, cz. II - ERAWA dla Rosomaka
2s14.blogspot.com 8 lat temu
W poprzedniej części serii opisałem pancerz reaktywny ERAWA przeznaczony dla czołgów i innych ciężko opancerzonych wozów bojowych. Tutaj opiszę kolejną i niespotykaną wręcz zaletę tego ERA polskiej produkcji, czyli możliwość jego wykorzystania również na lekko opancerzonych wozach bojowych.
Dlaczego nie można używać czołgowych ERA na lekko opancerzonych pojazdach?
Na filmikach z działań bojowych w Syrii lub na Ukrainie można często się spotkać z bojowymi wozami piechoty BMP-1, które są po bokach lub choćby na wieżyczce obłożone Kontaktem-1.
W założeniu pomysłodawców tego przedsięwzięcia ERA położony na pancerzu miał podnosić poziom ochrony BMP tak samo, jak w przypadku MBT.
Jest to myślenie całkiem logiczne, ale obarczone błędem.
Problemem klasycznych ERA jest ich główny czynnik, czyli ładunek wybuchowy w nich umieszczony. W przypadku trafienia w kasetę energia wybuchu nie jest skierowana wyłącznie w stronę pocisku, ale również w stronę pancerza ochranianego pojazdu. W przypadku Kontakt-1 problem jest tym większy, ponieważ w przypadku eksplozji pocisku kumulacyjnego wybucha więcej niż jedna kaseta, przez co siła wybuchu na pancerzu jest znacznie większa niż w przypadku nowszych ERA.
Skutek jest taki, iż dochodzi do penetracji pancerza przez znajdujący się na nim pancerz reaktywny i zniszczenia całego pojazdu.
O sposobie rozwiązania tego problemu powiem w następnej części serii, gdzie przedstawię Wam pancerz CERAWA - tutaj natomiast poruszę wyłącznie temat pracy badawczej, jaką było sprawdzenie możliwości zastosowania klasycznego ERA, jakim jest ERAWA, na pojazdach takich jak BMP-1.
Konstrukcja i testy
Największym problemem całego testu było to, jak ochronić płytę pancerną o grubości 8 mm dzięki ERA tak, aby ani strumień kumulacyjny nie przeniknął przez pancerz, ani płyta nie została spenetrowana przez wybuchający pancerz reaktywny.
Z tego powodu wymyślony całkiem interesujący sposób montażu kaset, który omówię w punktach:
1. Zmieniono obudowę kaset - w miejsce stali pancernej wysokiej twardości pojawiło się aluminium
2. Kaseta była przykręcona pojedynczą nakrętką do stalowego ceownika
3. Ceownik był przyspawany do stalowej płytki
4. Płytka z ceownikiem była przykręcona kolejnymi dwiema śrubami do płyty nr 1, do której dospawano mufy
5. Płyta nr 1 była przymocowana prawie na brzegach do płyty nr 2 (o grubości 8 mm)
W wariancie pierwszym płytą nr 1 była płyta RHA o masie 227 kg na metr kwadratowy (tj. o grubości 2,9 milimetra), natomiast w wariancie drugim była to zwykła płyta stalowa o masie 211 kg na metr kwadratowy (tj. o grubości 2,7 milimetra). Płyty były między sobą oddalone o 152 milimetry (6 cali).
Był jeszcze wariant trzeci, który miał jedną ważniejszą zmianę w konstrukcji - płyta nr 1 nie była przymocowana do płyty nr 2 na jej brzegach, tylko na wysokości kaset ERAWA-1. Tam płytą nr 1 była płyta RHA o masie 221 kg na metr kwadratowy (tj. o grubości 2,8 milimetra). Odległość między nimi zmniejszono do 114 mm (4,5 cala).
Podczas testów płyty nr 1 miały wymiary 500 x 500 mm, a płyta nr 2 - 600 x 500 mm.
Ze względu na wiadome adekwatności wytrzymałościowe kostek ERAWA-1, każdy z tych wariantów opancerzenia pasywno-reaktywnego testowano wyłącznie pod względem ochrony na trafienia granatami kumulacyjnymi PG-7 pod kątem 60° i 72°.
Wyniki były następujące:
We wszystkich sześciu testach płyta nr 1 została całkowicie spenetrowana.
- wariant 1
Płyta-świadek w pierwszym przypadku (72°) pozostała nietknięta.
W drugim przypadku (60°) w płycie pozostało wgłębienie o wymiarach 3 x 3 mm i głębokości 1 mm.
- wariant 2
W przypadku panelu nr 3 (72°) w płycie-świadku pozostało wgłębienie wynoszące 4,5 mm i o wymiarach 51 x 13 mm, a cała płyta została ugięta na 8 mm.
Natomiast w przypadku panelu nr 4 (60°) doszło do całkowitej penetracji płyty-świadka. Kanał penetracyjny miał kształt odciętego stożka - wlot miał wymiary 34 x 17 mm, a wylot - 10 x 6 mm.
- wariant 3
Płyta-świadek w panelu nr 5 (72°) została jedynie ugięta na 11 mm.
Za to w panelu nr 6 (60°) w płycie-świadku pozostało wgłębienie o wymiarach 3 x 3 mm i głębokości 2 mm, a ugięcie płyty wyniosło 13 mm.
Wnioski są takie, iż znacznie lepszym materiałem na "podkładkę" dla pancerza reaktywnego ERAWA-1 są płyty wykonane z RHA, a płyta-świadek znacznie lepiej się zachowuje, jak płyta nr 1 jest bardziej oddalona od płyty nr 2. Dodatkowo również płyta nr 1 o grubości co najmniej 5 milimetrów mogłaby teoretycznie zatrzym