Ponomariow: Rosyjskie drony nad Polską były testem

Obraz symbolizuje konsekwencje wojny i nadzieję na pokój w konflikcie rosyjsko-ukraińskim (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Władimir Ponomariow, rosyjski dysydent mieszkający w Polsce od 2022 roku, ostrzega przed ekspansywną strategią Władimira Putina w nowym wywiadzie dla Rzeczpospolitej. Jego przestrogi zyskują na znaczeniu po niedawnych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.

Według rp.pl, Ponomariow uważa, iż Putin "pójdzie dalej, o ile poczuje słabość swoich przeciwników". Dysydent przewiduje możliwość pojawienia się okopów w południowo-wschodniej Polsce, jeżeli Rosja nie zostanie zatrzymana.

Testy rosyjskiej prowokacji

Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną bez poważnych konsekwencji, co według onet.pl może być częścią szerszej strategii testowania zachodniej determinacji. Następnie trzy myśliwce MiG-31 naruszyły estońską przestrzeń powietrzną na 12 minut z wyłączonymi transponderami.

NATO i polscy urzędnicy wydali jasne ostrzeżenia Rosji dotyczące konsekwencji przyszłych naruszeń przestrzeni powietrznej, jak informuje fakt.pl. Decyzje o odpowiedzi NATO byłyby kolektywne, nie jednostronne polskie decyzje, z udziałem samolotów wielu sojuszników.

Strategiczne ograniczenia Putina

Putin działa w korytarzu między dolną a górną granicą swoich możliwości, nie mogąc zatrzymać wojny bez przekonania Rosjan o zwycięstwie, wyjaśnia rp.pl. Jego główne ograniczenie to obawa przed ogłoszeniem powszechnej mobilizacji, która mogłaby przekształcić konflikt w prawdziwą "wojnę ojczyźnianą".

Precedens z 2015 roku, gdy Turcja zestrzeliła rosyjski Su-24, pokazuje skuteczność odstraszania bez wywoływania III wojny światowej, przypomina onet.pl. Ten przykład dowodzi, iż zdecydowana odpowiedź może powstrzymać rosyjskie prowokacje.

Ponomariow opisuje obecny konflikt jako "starcie cywilizacji Kanta z cywilizacją siły", ostrzegając przed konsekwencjami dla całej Europy w przypadku niepowstrzymania rosyjskiej agresji.

Źródła wykorzystane: "rp.pl", "onet.pl", "fakt.pl"

Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.