– Kiedy Rosja dokonała inwazji, była to próba dla Ukrainy. Cały świat został poddany próbie, Ameryka została poddana próbie, NATO, wszystkie państwa demokratyczne. Zagrożenie było proste i bardzo wielkie. Czy będziemy silni, czy będziemy stali razem jak sojusznicy? Rok później znamy odpowiedź – powiedział prezydent Biden w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie.
Jak dodał, „jesteśmy mocni, jesteśmy zjednoczeni i świat nie odwróci wzroku od Ukrainy”.
Prezydent Biden mówił też o tym, iż prezydent Rosji Władimir Putin myślał, iż uczyni z nośników energii broń, ale świat pracuje nad uniezależnieniem się Europy od dostaw energii z Rosji.
– Prezydent Putin stanął naprzeciw czegoś, czego się nie spodziewał – iż demokracje całego świata wzmocnią się, a nie osłabią – podkreślał amerykański prezydent.
– W sytuacji tak wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród. Wiecie, co oznacza solidarność – mówił prezydent Biden.
Prezydent @AndrzejDuda wraz z Małżonką oraz przedstawicielami KPRP z Minister @GIBandych na czele wysłuchali wystąpienia @POTUS. pic.twitter.com/HH0krSo91Y
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 21, 2023
Tłumy w Arkadach Kubickiego
Gęstniejący tłum przybyłych na przemówienie prezydenta USA Joe Bidena od kilku godzin oczekiwał w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie. To będzie przełomowe wystąpienie nie tylko dla Europy, ale i dla świata – mówią zaproszeni goście.
Wokół platformy, na której jest Joe Biden, ustawiono kilkaset krzeseł dla zaproszonych gości. Na lewo od mównicy znajduje się trybuna, na której zasiadają najważniejsi goście – w tym prezydent Andrzej Duda. Wśród osób oczekujących na wystąpienie prezydenta USA są dyplomaci wielu państw, politycy, dziennikarze i setki mieszkańców Polski.
Jak przyznaje rzecznik Zamku Królewskiego, Paulina Szwed-Piestrzeniewicz od kilku dni w ogrodach realizowane są intensywne prace przed wizytą amerykańskiego prezydenta.
Bramki dla zarejestrowanych otwarto dziś o godzinie 14:00. Nasz reporter Adrian Pieczka zapytał zebrane osoby, dlaczego zdecydowały się przyjść na to wydarzenie.
Spotkanie Andrzeja Dudy i Joe Bidena
Również dziś, po godz. 15:00 zakończyło się plenarne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta USA Joe Bidena w Pałacu Prezydenckim z udziałem obu delegacji. Wspólne wysiłki na rzecz wspierania Ukrainy, nakładania kosztów na Rosję i wzmacnianie NATO były głównymi tematami rozmowy prezydentów – wynika z komunikatu wydanego we wtorek przez Biały Dom. Prezydent Biden wyraził też uznanie dla wsparcia Polski dla ukraińskich uchodźców.
– Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych – mówił prezydent USA Joe Biden podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.
Amerykański przywódca dziękował za zaproszenie do Polski w tym szczególnym momencie. Przypomniał też o swojej wizycie w naszym kraju w ubiegłym roku. - Odwiedziliśmy bazę, w której polscy i amerykańscy żołnierze służyli ramię w ramię, pokazując naszą siłę do odstraszania wszelkiej agresji wobec NATO - mówił.
– Wyraźnie powiedziałem, iż Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasza rola w świecie wykracza poza Europę. Musimy mieć bezpieczeństwo w Europie, to podstawowa kwestia i o największej konsekwencji – mówił prezydent.
– Bardzo jasno, wyraźnie powiedziałem, iż zobowiązania Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników, i partnerów do wspierania Ukrainy przetrwały – dodał.
Joe Biden w Polsce
O wizycie prezydenta USA w Polsce Biały Dom poinformował 10 lutego. – Joe Biden spotka się spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą, odbędzie spotkanie z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę – przekazała wówczas rzeczniczka Białego Domu Karine Jean Pierre.
– Dodatkowo, prezydent Biden wygłosi przemówienie przed rocznicą brutalnej i niesprowokowanej inwazji na Ukrainę, odnosząc się do tego, jak Stany Zjednoczone zmobilizowały świat, by wesprzeć naród ukraiński, który broni swojej wolności i demokracji – dodała.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, iż prezydent chce w ten sposób wysłać „mocny sygnał” o determinacji USA w sprawie dalszego wsparcia zbrojeniowego, finansowego i gospodarczego dla Ukrainy. – Wiemy, iż te następne tygodnie i miesiące będą trudne i kluczowe, zwłaszcza dla ich sił zbrojnych i Stany Zjednoczone będą przez cały czas je wspierały – zaznaczył. Dodał, iż Biden bardzo wyraźnie zapowie, iż USA pozostaną przy Ukrainie tak długo, jak to konieczne.
Na moje zaproszenie z kolejną wizytą do Polski przyjedzie Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) February 10, 2023
Polska będzie też współgospodarzem szczytu wschodniej flanki NATO i USA.
Nasze relacje sojusznicze są silniejsze niż kiedykolwiek. 🇵🇱🤝🇺🇸
Druga wizyta Bidena w Polsce
To będzie druga wizyta prezydenta USA w Polsce. Po raz pierwszy Joe Biden odwiedził nasz kraj 25 marca. Podczas dwudniowej wizyty odwiedził m.in. podrzeszowską Jasionkę, gdzie stacjonowali żołnierze 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Spotkał się również z przedstawicielami organizacji wspierających ukraińskich uchodźców.
W sobotę 26 marca spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim oraz odwiedził punkt rejestracji uchodźców na Stadionie Narodowym. Tego dnia wieczorem Biden wygłosił przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego, w którym mówił o bohaterskim oporze Ukrainy.
Prezydent Andrzej Duda, oceniając wizytę Bidena w Polsce, powiedział: „Z całą pewnością po 1989 roku to była jedna z wizyt absolutnie najważniejszych i dla nas kluczowych”.
– Kolejna wizyta Bidena w Polsce jest dowodem rosnącej roli naszego państwa na wschodniej flance NATO – uważa wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dodał, iż ta rola jest coraz silniejsza i coraz większa.
– Jesteśmy aktywni jeżeli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zarówno to militarne, jak i humanitarne. Wszyscy nam dziękują za przyjęcie kilku milionów uchodźców z Ukrainy. Także o ile chodzi o wzmacnianie polskiego wojska, a więc bardzo aktywnej roli w procesie odstraszania. Bo wzmacnianie Wojska Polskiego to bezpieczeństwo dla naszego kraju, a także bardzo istotny argument jeżeli chodzi o wzmacnianie bezpieczeństwa na całej wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział szef MON.