10 lipca 2025 r. przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola odrzuciła wniosek złożony przez europosłankę Annę Bryłkę w imieniu grupy Patrioci dla Europy, dotyczący uczczenia minutą ciszy ofiar ludobójstwa wołyńskiego. Decyzja ta wywołała oburzenie wśród części polskich środowisk politycznych i społecznych, które zarzucają przewodniczącej brak szacunku dla pamięci tysięcy Polaków bestialsko zamordowanych w latach 1943–1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej przez ukraińskich nacjonalistów.
Ludobójstwo wołyńskie, zwane także rzezią wołyńską, to tragiczny rozdział w historii Polski, w którym oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz wspierające je grupy miejscowej ludności ukraińskiej dokonały masowych mordów na polskiej ludności cywilnej. Szacuje się, iż w latach 1943–1945 zginęło około 100 tysięcy Polaków, w tym kobiety, dzieci i starcy, często w sposób wyjątkowo okrutny. Kulminacja zbrodni miała miejsce 11 lipca 1943 roku, podczas tzw. Krwawej Niedzieli, gdy UPA zaatakowała Polaków w około 150 miejscowościach
Wniosek o minutę ciszy, zgłoszony przez Annę Bryłkę, miał na celu upamiętnienie ofiar tych wydarzeń w Parlamencie Europejskim, szczególnie w kontekście zbliżającej się 82. rocznicy Krwawej Niedzieli. Jak podkreśliła europosłanka, „nie wszystkie ofiary totalitaryzmów są w Unii Europejskiej traktowane tak samo”, wskazując na nierówność w upamiętnianiu różnych tragedii historycznych. Decyzja Roberty Metsoli budzi kontrowersje zwłaszcza w zestawieniu z faktem, iż Parlament Europejski uczcił w ostatnich miesiącach inne tragiczne wydarzenia.
7 lipca 2025 r. odbyła się minuta ciszy w 30. rocznicę ludobójstwa w Srebrenicy, gdzie w 1995 roku zamordowano ponad 8 tysięcy bośniackich Muzułmanów. Z kolei w styczniu 2025 r. PE upamiętnił Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, oddając hołd milionom Żydów i innych grup prześladowanych przez nazistowskie Niemcy. Odrzucenie wniosku o minutę ciszy dla ofiar Wołynia spotkało się z ostrą krytyką na platformie X.