Przygotowywali przejęcie władzy w Odessie. SBU unieszkodliwiła grupę dywersyjną

rdc.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Wojna w Ukrainie (autor: Служба безпеки України ✔)


„W wyniku specjalnej operacji w centrum obwodowym zatrzymano szefa wrogiej komórki i jego prawą rękę. Skonfiskowano im ponad 70 sztuk broni palnej z celownikami optycznymi i amunicją, a także kamizelki kuloodporne, hełmy, gogle balistyczne i inny sprzęt taktyczny” - czytamy w komunikacie.

Do grupy wywrotowej zwerbowano ponad 20 osób, które podlegały swojemu dowódcy zgodnie z zasadami hierarchii wojskowej. Zatrzymani przebywają w areszcie.

SBU zaznacza, iż jeszcze na początku inwazji na pełną skalę w 2022 roku grupa podległa GRU przygotowywała się do zajęcia budynków administracyjnych w obwodzie odeskim. „Oprócz szturmowania budynków administracyjnych, oskarżeni mieli atakować z tyłu Siły Obrony, jeśliby okupanci zbliżali się do miasta portowego” - przypomina SBU.

Po porażkach rosyjskich wojsk na froncie w 2022 roku, grupa ta została postawiona w stan oczekiwania i aktywowana dopiero latem obecnego roku. Według komunikatu SBU udokumentowała działalność wywrotową i zneutralizowała grupę natychmiast po jej aktywacji.

Według akt sprawy, dowódcą grupy bojowej rosyjskiego GRU był 49-letni mieszkaniec okupowanego Krymu, który przeniósł się do Odessy po zajęciu półwyspu przez wojska rosyjskie w 2014 roku. Na początku wojny na pełną skalę zaczął tworzyć jednostki operacyjne i bojowe pod przykrywką kilku organizacji pozarządowych.

SBU zauważa, iż te organizacje rzekomo zajmowały się historią wojskowości, ekologią i prawem, a w rzeczywistości stworzyły konspiracyjne grupy snajperów, wywiadu, łączności, wsparcia operacyjnego i przede wszystkim grupę szturmową.

„W przypadku zajęcia Odessy, członkom grupy obiecano +stanowiska+ w lokalnej administracji okupacyjnej Federacji Rosyjskiej” - czytamy w komunikacie SBU.

Podczas przeszukań, oprócz uzbrojenia i sprzętu taktycznego, organy ścigania przejęły instrukcje dotyczące działalności wywrotowej, broń białą, w tym z logo rosyjskich służb specjalnych, oraz sprzęt komputerowy z dowodami nielegalnej działalności.

Osiem lat więzienia za przekazywanie Rosjanom informacji

Wyrok ośmiu lat więzienia usłyszał obywatel Ukrainy, który mieszkając w Charkowie, przekazywał Rosjanom informacje o miejscach dyslokacji ukraińskich wojsk oraz usprawiedliwiał zbrojną agresję Rosji - powiadomiła w poniedziałek charkowska prokuratura obwodowa.

„Został skazany na osiem lat więzienia wraz z konfiskatą mienia” – podała prokuratura, dodając, iż wyrok nie pozostało prawomocny.

59-letni mężczyzna skontaktował się z rosyjskimi służbami specjalnymi we wrześniu ubiegłego roku przez kontrolowane przez nie kanały na komunikatorze Telegram. Na polecenie Rosjan fotografował i nagrywał na wideo skutki ataków na Charków, co miało pomóc w namierzaniu kolejnych celów ich uderzeń – wyjaśniono w komunikacie.

„Jednocześnie starał się zrealizować swoje główne zadanie: odnalezienie systemów obrony przeciwlotniczej w mieście i przekazanie informacji o nich rosyjskim służbom specjalnym. Przekazywał również na tych czatach (na Telegramie) informacje o dyslokacji ukraińskich wojskowych, sprzętu i amunicji w Charkowie” – poinformowała prokuratura.

Podkreśliła, iż mężczyzna był także aktywny na Facebooku, gdzie publikował teksty popierające działania Rosji i dyskredytował ukraińską armię. „W licznej korespondencji ze znajomymi nazywał Rosję +zbawczynią świata+ i mówił, iż Rosja da takie emerytury, iż nie trzeba będzie niczym się przejmować” – głosi komunikat.

Podczas rozprawy sądowej oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień – podała prokuratura obwodu charkowskiego.

Idź do oryginalnego materiału