Putin atakuje Zachód. "Nikt na świecie tego nie zapomni"

upday.com 1 rok temu
Zdjęcie: fot. MAXIM SHIPENKOV/PAP


"To Zachód jest winny tej wojny, a my używamy siły, żeby ją powstrzymać" - powiedział w orędziu do Zgromadzenia Federalnego Władimir Putin. Rosyjski prezydent w propagandowym wystąpieniu powtórzył kłamstwa o "nazistowskim reżimie w Kijowie". Nie zabrakło także krytyki wobec Stanów Zjednoczonych. "Nikt nie ma tylu baz co Ameryka - cała planeta jest zaśmiecona" - grzmiał przywódca Kremla.


"Teatr działań wojennych został opanowany na długo przed pierwszym krokiem Moskwy" - powiedział Władimir Putin na wstępie swojego wystąpienia do Zgromadzenia Federalnego. Rosyjski prezydent stwierdził, iż przed rozpoczęciem "specjalnej operacji wojskowej" Moskwa robiła "wszystko, co możliwe, aby rozwiązać problem pokojowo i była cierpliwa".

Po raz kolejny rosyjski przywódca nazwał legalne władze w Kijowie "reżimem faszystowskim", który parł do wojny. "Ukraina i Donbas stały się symbolem totalnego kłamstwa" – dodał Putin, zarzucając Zachodowi wycofywanie się z "fundamentalnych porozumień" i wygłaszanie "obłudnych oświadczeń" a także rozszerzanie NATO i "osłanianie nas parasolem".

Chcę powtórzyć: to oni są winni tej wojny i używamy siły, żeby ją powstrzymać – dodał Putin, wzbudzając wielkie brawa.

Prezydent Rosji nie oszczędzał także Stanów Zjednoczonych. "W wyniku amerykańskich kampanii wojskowych zginęło około miliona ludzi, a ponad 30 milionów zostało uchodźcami. Nikt na świecie tego nie zapomni" - atakował Władimir Putin.

Atak na Amerykę i wartości Zachodu

"Nie da się pokonać Rosji na polu bitwy, dlatego przeprowadzane są coraz bardziej agresywne ataki informacyjne. Cały czas kłamią, nie ustają w atakach na naszą kulturę, na Rosyjską Cerkiew Prawosławną" - przekonywał.

Kremlowski przywódca złożył także obietnicę mieszkańcom anektowanych terenów ukraińskich. "Teraz znów jesteśmy razem, co oznacza, iż ​​staliśmy się jeszcze silniejsi. I zrobimy wszystko, aby na nasze ziemie powrócił długo wyczekiwany pokój" - mówił, zapewniając odbudowę miejsc pracy oraz dróg.

Najwięcej aplauzu od zgromadzonej publiczności w Moskwie Putin zebrał za obronę tradycyjnych wartości. Według niego to Zachód narzuca neoliberalne wartości "terroryzując nimi" inne społeczeństwa. "Rodzina oznacza związek mężczyzny i kobiety" - powiedział prezydent, powołując się na "święte teksty każdej religii na Ziemi".

Ale Zachód wątpi w te święte teksty… Musimy chronić nasze dzieci przed degradacją i degeneracją – i będziemy to robić - dodał Putin.

13/n Putin mówi, iż Rosja nie walczy z narodem ukraińskim, który stał się ofiarą "kijowskiego reżimu". Mówi o tym, jak latami była grabiona Ukraina i jaka jest biedna (ciekawe, bo to by oznaczało, iż robiły to też prorosyjskie władze).

— Anna Maria Dyner (@Anna_M_Dyner) February 21, 2023

"Rosja ma prawo być silna"

Podczas wystąpienia do Zgromadzenia Federalnego nie zabrakło także wątku militarnego. "Służba w strefie specjalnej operacji wojskowej wiąże się z codziennym ryzykiem dla zdrowia i życia. Konieczne jest ustanowienie regularnego urlopu w wymiarze 14 dni dla wszystkich uczestników operacji, bez uwzględnienia czasu podróży, aby każdy żołnierz miał czas dla rodziny i przyjaciół" - powiedział Władimir Putin.

W dalszej części przemówienia rosyjski przywódca skupił się na tematach wewnętrznych i gospodarczych. Bronił tezy, iż mimo ostatnich perturbacji obrót rublem się podwoił, a sankcje zachodnie mające na celu zubożenia społeczeństwa nie przyniosły oczekiwanego efektu. "Ochroniliśmy obywateli, zachowaliśmy miejsca pracy, zapobiegliśmy niedoborom na rynku i wsparliśmy przedsiębiorców" - dodał.

Piękna robota operatora podczas przemówienia Putina. Jeden uczestnik z nudów choćby uronił łzę... #Putin #StandWithUkraine pic.twitter.com/zk87QAXPFR

— Kamil Kacperczyk (@Kamilczyk) February 21, 2023

Jeszcze przed wystąpieniem Władmira Putina jego rzecznik zapewniał, iż to właśnie prezydent jest jedynym autorem przemówienia. Kreml tradycyjnie nie ujawniał tematów przesłania, ale Dmitrij Pieskow zasugerował przed wydarzeniem, iż większość przemówienia będzie poświęcona "ocenie przyczyn i nieuchronności operacji specjalnej".

W kwestii obrony Rosji wszyscy musimy skoordynować nasze wysiłki, obowiązki i prawa, aby stać na straży jednego historycznego najwyższego prawa – prawa Rosji do bycia silną - zacytował słowa Piotra Stołypina prezydent Rosji.

Kwestia bezpieczeństwa Rosji pojawiła się także w okolicy drugiej godziny orędzia Putina. Polityk ogłosił, iż Ministerstwo Obrony wraz z Rosatomem muszą zapewnić gotowość do testów broni jądrowej. "Moskwa nie będzie pierwszą, która to zrobi, ale nikt nie powinien mieć złudzeń, iż globalny parytet może zostać zniszczony" - zagroził użyciem potencjału nuklearnego Putin.

Rosyjski prezydent wyznał, iż ujmują go sytuacje, w których renciści przekazują pieniądze ze swoich emerytur na pomoc żołnierzom "Rosja odpowie na każde wyzwanie, ponieważ wszyscy jesteśmy jednym zjednoczonym narodem. Jesteśmy pewni naszych możliwości. Prawda jest z nami" - zakończył Putin.

Więcej od upday:

  • Dyktatorzy odpowiadają na Bidena. "Tysiące żołnierzy zaatakują natychmiast"

  • Prezydent Joe Biden w Polsce. Plan wizyty

  • "Za pokój! Za Rosję! Za prezydenta!". Gwiazdy, które popierają Putina

Idź do oryginalnego materiału