Radio Europa Libera: Rumuński dziennikarz na celu rosyjskiego FSB

studium.uw.edu.pl 4 dni temu
Rosyjska służba bezpieczeństwa FSB ogłosiła, iż prowadzi śledztwo przeciwko zagranicznym dziennikarzom za relacje z regionu Kurska okupowanego przez siły ukraińskie. Wśród nich jest rumuński dziennikarz Mircea Barbu.
Dziennikarz Mircea Barbu powiedział Wolnej Europie, iż posunięcie rosyjskich władz martwi go, ale przez cały czas będzie wykonywał swoją pracę.
„Odbieram to bardziej jako zastraszanie. FSB nie toleruje niezależnych głosów, niezależnych doniesień z okolic Kurska. Ogólnie rzecz biorąc, Kreml ma problem z wolną prasą. Rosja kładzie but na szyi wszystkich niezależnych dziennikarzy” – powiedział Mircea Barbu.
Dziennikarz twierdzi, iż pojechał do Kurska wraz z innymi zagranicznymi dziennikarzami, wiedząc, iż ryzykuje represje ze strony Rosji.
„Rosja, która przez cały czas jest członkiem Interpolu, może umieszczać „czerwone noty” w jego bazie.
Jeśli gdziekolwiek na świecie znajdziesz się w kraju należącym do Interpolu, prawie wszystkie z nich, przy sprawdzaniu paszportu otrzymają ostrzeżenie. To poważnie ogranicza moje podróże do państw takich jak Węgry czy Serbia, nie wspominając o Iranie i innych krajach. Jesteś nieustannie nękany takimi działaniami” – tłumaczy Mircea Barbu.
HotNews przyznał, iż dziennikarz przekroczył granicę bez rosyjskiego pozwolenia, ale powiedział, iż to samo stało się, gdy rosyjscy, chińscy i inni dziennikarze podążali za rosyjskimi wojskami podczas ich wtargnięcia na terytorium Ukrainy.
Artykuł rosyjskiego kodeksu karnego penalizujący nielegalne przekroczenie granicy przewiduje za to karę do pięciu lat więzienia.
Źródło: Radio Europa Libera
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium
Idź do oryginalnego materiału