Rekord za rekordem. Skąd Rosja ma tyle dronów? Wiadomo, kto jej pomógł. Tropy prowadzą do słynnych piratów [ŚLEDZTWO]

Zdjęcie: Na zdjęciu głównym szczątki rosyjskiego drona badane przez ukraińskie służby po ataku na Charków, Ukraina, 4 czerwca 2025 r. W kółku komponent anteny chińskiej firmy Harxon, którego używa Rosja do bud


Rosja niemal z dnia na dzień bije kolejne rekordy pod względem liczby dronów, którymi atakuje Ukrainę. W ostatnim nalocie, w nocy z wtorku na środę, użyła 728 bezzałogowych statków powietrznych i 13 rakiet, za cel obierając Łuck w obwodzie wołyńskim przy granicy z Polską, co zmusiło polskie siły powietrzne do poderwania myśliwców w powietrze. Niezależne źródła, w tym serwis śledczy The Insider oraz amerykański Instytut Studiów nad Wojną, potwierdzają, iż Moskwa znacząco zwiększyła produkcję zabójczych dronów, a także liczbę ataków na terenie Ukrainy. Okazuje się, iż za wszystkim stoi trzeci gracz — Chiny — a tropy prowadzą do kilku 19 i 20-latków oraz "pirackich" firm.