region
Trwa protest rolników. Ciągniki blokują drogi w całym regionie. Na mapie manifestacji między innymi Gołdap, Grajewo, Olecko, Wieliczki, Świętajno, Kowale Oleckie, Giżycko, Augustów, Biała Piska i Ryn. Gospodarze sprzeciwiają się w ten sposób polityce unijnej. Emocje wśród protestujących duże, podobnie jak frekwencja.
Mówi Karol Pieczyński, koordynator strajku w powiecie ełckim.
Mimo utrudnień na drogach, rolnicy mogą liczyć na wsparcie mieszkańców.
dodaje Karol Pieczyński.
– Sprzeciwiamy się polityce, która doprowadza nas do bankructwa i likwidacji naszych gospodarstw – grzmią rolnicy, którzy protestują w Olecku.
Manifestacja rozpoczęła się tam na placu Wolności. Bierze w niej udział około 150 osób. Na ulicach miasta pojawiły się traktory, a na transparentach takie hasła jak: precz z zielonym ładem, polityka komisarzy niszczy gospodarzy, Bruksela warunki dyktuje, polski rolnik bankrutuje.
Jak podkreśla Konrad Krupiński, koordynator akcji, to bezpartyjna i oddolna inicjatywa rolników z Mazur i Podlasia.
Przypomnijmy. Fala protestów przetacza się przez cały kraj i Europę. W Polsce ciągniki blokują w sumie 250 miejsc. Gospodarze nie chcą wdrożenia Zielonego Ładu, importu produktów rolnych z Ukrainy i domagają się wsparcia hodowli zwierząt.
Naciski już przynoszą efekty. Komisja Europejska zapowiedziała wycofanie kontrowersyjnych projektów w ramach tak zwanej zielonej transformacji. Z kolei do umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą wprowadziła ograniczenia importowe.
Utrudnienia w ruchu mają potrwać do 15.