W piatek rano ruszył Ogólnopolski Protest Rolników, którzy domagają się zwrócenia uwagi rządzących na trudną sytuację polskich rolników.
Rolnicy mają słuszne obawy wobec nadmiernego importu produktów z Ukrainy. W pewnych obszarach potrzeba ograniczeń, w innych, takich jak import cukru czy drobiu – może potrzebna będzie blokada. Analizujemy sytuację na tych rynkach. Prowadzimy rozmowy dwustronne z Ukrainą, negocjujemy i stawiamy swoje warunki, przekazał minister rolnictwa Czesław Siekierski.
NSSZ RI Solidarność podaje, że:
Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny.
Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski, musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP. Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o SOLIDARNOŚĆ całej społeczności rolniczej.
Kierowcy podkarpackich dróg muszą liczyć się od rana ze sporymi utrudnieniami w ruchu. W stronę Rzeszowa ruszyły ciągniki rolnicze, które zatrzymają się pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim. W stronę Rzeszowa ruch jest znacznie utrudniony.
W Medyce rolnicy podpalili baloty z sianem, spacerują przejściami dla pieszych w ciągu DK 28 prowadzącej bezpośrednio do przejścia granicznego.
Zobaczcie zdjęcia z Medyki:
Rolnicy gromadzą się też pod Leżajskiem: