Rosja gromadzi w rejonie frontu w Ukrainie ogromne siły, w ramach przygotowań do nowej ofensywy - informuje CNN. Ze źródeł portalu wynika, iż rosyjski przywódca Władimir Putin planuje zająć kolejne ukraińskie tereny, aż po Kijów. Informacje o przegrupowaniu się rosyjskich wojsk potwierdza strona ukraińska.
Rosja gromadzi siły. Putin szykuje nową ofensywę
Rosyjska armia gromadzi siły na liniach frontu, które mogą być wykorzystane podczas nowej ofensywy, mającej na celu zdobycie kolejnych ukraińskich terytoriów - zaalarmowała w czwartek amerykańska stacja CNN, powołując się na przedstawicieli władz w Waszyngtonie.
- Rosyjskie dowództwo chce "zgromadzić duże siły" - powiedział jeden z rozmówców portalu. Jak dodał, celem potencjalnej ofensywy może być zajęcie kolejnych ziem na wschodzie Ukrainy.
- Władimir Putin będzie próbował zająć każdy teren, jaki będzie mógł zdobyć, aż do przedmieść Kijowa - uważa drugie ze źródeł CNN.
Rosjanie ruszyli z nową ofensywą. "Putin się nie boi"
W czwartek rzecznik ukraińskiego operacyjno-taktycznego zgrupowania wojsk "Charków" Paweł Szamszyn, oświadczył, iż rosyjska letnia ofensywa już faktycznie się rozpoczęła.
- Widzimy, iż Rosjanie gromadzą siły, a letnia kampania ofensywna już faktycznie się zaczęła - powiedział, cytowany przez portal RBK-Ukraina.
ZOBACZ: Negocjacje pokojowe Ukraina-Rosja. Moskwa wątpi w gotowość Kijowa
"Rosyjska dyplomatyczna zabawa w chowanego pokazuje, iż Władimir Putin nie szanuje prezydenta USA Donalda Trumpa, nie boi się dalszych sankcji ani presji ze strony Europy" - ocenia w czwartek portal amerykańskiej telewizji CNN.
Według Putina potencjalne wewnętrzne zagrożenia, które mogłyby wyniknąć ze spotkania z przywódcami USA i Ukrainy, byłyby dużo większe niż problemy, spowodowane gniewem Trumpa.
Rosjanie przegrupowali siły. Strona ukraińska potwierdza
O przegrupowaniu rosyjskich sił mówił również w czwartek prezydent Zełenski w Ankarze.
- Rosja rozpoczęła działania ofensywne na wszystkich kierunkach - trwało to od kilku miesięcy, a głównym kierunkiem był region sumski. Rzeczywiście skoncentrowano tam 67 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Podjęliśmy odpowiednie kroki, aby uniemożliwić im połączenie sił - oświadczył Zełenski.
ZOBACZ: Rozmowy pokojowe w Turcji. Wołodymyr Zełenski nie weźmie w nich udziału
Wcześniej w czwartek szef państwa ukraińskiego stwierdził, iż z szacunku do prezydentów USA i Turcji, Donalda Trumpa i Recepa Tayyipa Erdogana, wysyła ukraińską delegację do Stambułu na rozmowy z Rosjanami, choć uważa, iż Moskwa nie traktuje negocjacji poważnie.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski poinformował w czwartek na posiedzeniu Rady NATO-Ukraina, iż aktywne działania wojenne toczą się w tej chwili na 1100-kilometrowym odcinku frontu, a Rosja, pomimo apeli dyplomatycznych, nie rezygnuje ze swoich celów na polu bitwy.
