Rosyjska machina propagandowa, która przez lata malowała obraz Stanów Zjednoczonych jako wroga, teraz zaczyna przyjmować łagodniejsze stanowisko — zauważa amerykański "The New York Times". Według nowej narracji Kremla USA "nie są wcale takie złe", a na celowniku znalazła się Europa. Wpłynąć na to miały ostatnie wydarzenia w Waszyngtonie.