Analitycy mają obawy, iż jeżeli Ukraińcy zostaną wyrzuceni z obwodu kurskiego, to wówczas dla Rosjan otworzą się nowe kierunku ofensywy, które pozwolą na "absolutną izolację i separację" Donbasu. - Celem Rosjan jest całkowite opanowanie Donbasu, bo o ile dojdzie do rozmów pokojowych, to administracja rosyjska będzie wykorzystywała argumenty typu, iż większość zamieszkująca Donbas jest rosyjskojęzyczna i przekonywać, iż Rosjanie tu panują i są w stanie doprowadzić do prosperity - mówił w programie "Newsroom" gen. brygady WP Jarosław Kraszewski. - W mojej opinii Rosjanie będą dążyć do przyłączenia Odessy, bo stworzą sobie przyczółek do kolejnych działań - podkreślił. Według niego otworzy to Rosji możliwość wejścia do Naddniestrze. - I według mnie to będzie kolejny etap działań Federacji Rosyjskiej, czyli przyłączenie czy stworzenie sobie właśnie takiego okalającego Ukrainę pasa, który totalnie jest kontrolowany przez Federację Rosyjską. I wtedy musimy bardzo dużo wysiłku włożyć w to, żeby szczególnie tutaj Naddniestrze i Mołdawia nie stały się tym elementem, który będzie stwarzał największe zagrożenie dla zachodniej Europy - mówił gość Pawła Pawłowskiego. Wojskowy zaznaczył, iż cała nadzieja jest w Donaldzie Trumpie, który mógłby doprowadzić do wycofania się Rosjan poza granice sprzed 2014 roku. - Chociaż patrząc na to, co mówią Rosjanie, będzie to bardzo trudne - przyznaje.