„W rosyjskim ataku na Odessę ranne zostały 43 osoby, w tym czworo dzieci. Kolejnych 10 osób zginęło, w tym siedmiu policjantów, sanitariusz i cywile. Dwie osoby uratowano” – powiadomiło ukraińskie MSW.
Deputowany do ukraińskiego parlamentu, mieszkający w Odessie Ołeksij Honczarenko przekazał, iż rosyjskie pociski balistyczne spadły w poniedziałek przed południem w centrum miasta, gdzie wybuchły pożary. W sieciach społecznościowych opublikowano nagrania, na których widać leżące na ulicy ciała zabitych.
W niedzielę późnym wieczorem okupacyjne wojska Rosji ostrzelały Sumy na północnym wschodzie Ukrainy. W poniedziałek rano władze miasta poinformowały, iż w wyniku ataku zginęło 11 osób, a 84 zostały ranne.
Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku na Sumy
Do 11 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych niedzielnego rosyjskiego ataku rakietowego na blok mieszkalny w Sumach na północnym wschodzie Ukrainy. W poniedziałek rano władze poinformowały o 84 rannych, w tym 11 dzieci. Wcześniej przekazywano doniesienia o 10 osobach zabitych i ponad 50 poszkodowanych.
„W wyniku ataku Rosjan obrażeń różnego stopnia doznały 84 osoby, w tym 11 dzieci. (...) Zginęło 11 osób, w tym dwoje dzieci” – powiadomiła sumska obwodowa administracja wojskowa na Telegramie.
W komunikacie podkreślono, iż wojska okupacyjne użyły do ataku na Sumy pocisków balistycznych z amunicją kasetową, które mają ogromną siłę rażenia.
Ostrzał rakietowy Sum nastąpił niedługo po jednym z najpoważniejszych rosyjskich nalotów na Ukrainę od początku wojny. W niedzielę nad ranem w zmasowanym ataku Rosja użyła dronów, rakiet i pocisków manewrujących, uderzając w obiekty infrastruktury energetycznej i kolejowej.