W niedzielę pojawiły się informacje prasowe o wyrażeniu zgody przez Waszyngton na użycie przez Ukrainę "pocisków dalekiego zasięgu" ATACMS (Army Tactical Missile System) do ataków na cele położone na terytorium Federacji Rosyjskiej. Problem w tym, iż pociski balistyczne ATACMS, mające w najnowszej wersji zasięg do 300 km, nie są bronią dalekiego zasięgu. Ba, nie są choćby bronią średniego zasięgu!