Wojsko Polskie wykorzystuje specjalnie przystosowane Rosomaki w roli terenowych karetek opancerzeniem i napędem 8×8. Na pokład mogą one zabrać trzech rannych, a w środku mieści się mały szpital.
Na każdym polu bitwy są ranni i zabici. Im więcej rannych w stosunku do zabitych, tym lepiej działają służby medyczne i tym większe morale żołnierzy. jeżeli na 10 rannych przeżyje tylko połowa, to jest to dramat. jeżeli umrze jeden, to jest to sukces i żołnierze wiedzą, iż w najgorszej sytuacji jest dla nich ratunek.
Czy tona kartach „Bitwy o Monte Cassino” Melchiora Wańkowicza, czy też w raportach z wojny za naszą wschodnią granicą, przeczytać można, iż w czasie walki niedoświadczeni żołnierze często wpadają w panikę i rzucają się do ewakuowania rannych na tyły. Część robi to, by pomóc kolegom, niektórzy z obawy o własne życie chcą się przy okazji wycofać.
W profesjonalnej armii rannymi zajmują się wyspecjalizowani żołnierze – medycy, a natarcie posuwa się do przodu. W Wojsku Polskim do ewakuacji rannych bezpośrednio z pola bitwy, gdy dookoła fruwają kule i odłamki, służą tak zwane Wozy Ewakuacji Medycznej zbudowane na podwoziu Kołowego Transportera Opancerzonego Rosomak.
Potężny pojazd z napędem 8×8 to prawdziwa opancerzona karetka. Miałem okazję zobaczyć z bliska takiego Rosomaka i jest ot potężny. Waży 22,5 t, ma 3,3 m wysokości, 7,8 m długości i 2,8 m szerokości. Mimo tych rozmiarów pojazd osiąga na drodze prędkość 100 km/h.
Skład załogi stanowią dowódca wozu, podoficer medyk, dwóch sanitariuszy oraz kierowca – mechanik. Podwyższenie tylnej części kadłuba pojazdu zapewnia możliwość szybkiej ewakuacji rannych, w tym trzech w pozycji leżącej, oraz wygodną pracę personelowi medycznemu.
Wóz jest przeznaczony do udzielania pierwszej pomocy medycznej obejmującej zarówno opatrywanie ran i urazów jaki i podtrzymywanie i stabilizację podstawowych czynności życiowych.
W środku pojazd wyposażony jest jak karetka pogotowia ratunkowego. Jest system wspomagania załadunku noszy, instalacja tlenowa wraz z gniazdami tlenu, instalacja elektryczna do zasilania urządzeń medycznych, niezbędne leki, zestawy reanimacyjne.
Rosomak w wersji medycznej wyposażony jest choćby w specjalistyczny system obserwacji terenu służący specjalnie do wyszukiwania rannych, który nazywa się Pozor.
W czwartek, 1 grudnia Agencja Uzbrojenia zamówiła dla Wojska Polskiego dostawa 29 wozów ewakuacji medycznej na podwoziu Rosomaka. Wartość zamówienia wynosi 450 mln zł brutto, a dostawy pojazdy zostaną dostarczone w latach 2024-2026.
Wojsko Polskie posiada aktualnie 37 takich wozów, które trafiły do jednostek wojskowych w latach 2008-2011.