Rosyjskie firmy w opałach. Alarmują choćby prokremlowscy ekonomiści. "Fala bankructw"
Zdjęcie: Władimir Putin w Mińsku, 6 grudnia 2024 r.
Nad rosyjską gospodarką zbierają się czarne chmury. Aby ratować ją przed galopującą inflacją, rosyjski bank centralny podniósł niedawno kluczową stopę procentową i — zdaniem analityków — niedługo może zrobić to ponownie. To jednak pociąga za sobą kolejne problemy, w tym duże ryzyko pojawienia się fali bankructw. Zdaniem ekspertów z bliskiego władzom think tanku TsMAKP w ostatnim czasie wzrosło ono wielokrotnie. Ostrzegają, iż prawdziwy kryzys może przyjść z opóźnieniem — i przytłoczyć swą skalą.