Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Leszek Gęsiak odpowiedział na krytykę dotyczącą planowanej restrukturyzacji mediów katolickich. Podczas konferencji prasowej po obradach Rady Biskupów Diecezjalnych na Jasnej Górze stwierdził, iż decyzja "wywołała medialną burzę" i "powiedzianych zostało bardzo wiele nieprawdziwych rzeczy".
Restrukturyzacja dotyczy trzech podmiotów należących do KEP: Katolickiej Agencji Informacyjnej, portalu Opoka i biura prasowego KEP. Wszystkie te instytucje zostały powołane przez Konferencję Episkopatu Polski, która jest ich właścicielem i odpowiada za ich przekaz medialny.
Problemy finansowe głównym powodem
Według księdza Gęsiaka głównym powodem planowanych zmian jest trudna sytuacja finansowa tych podmiotów. KEP współfinansuje wszystkie trzy instytucje, co stanowi dla Konferencji znaczne obciążenie budżetowe.
"Naszym zdaniem potrzebna jest większa kooperacja między tymi trzema podmiotami po to, by zoptymalizować ponoszone przez te instytucje wydatki" - wyjaśnił rzecznik. Podkreślił, iż każdy z podmiotów ma inne zadania i musi pozostać, ale pewne kwestie mogą być wykonywane wspólnie.
Zmiany personalne już się rozpoczęły
W Katolickiej Agencji Informacyjnej już doszło do zmian na najwyższych stanowiskach. Ze swoich funkcji zrezygnowali prezes Marcin Przeciszewski i wiceprezes Tomasz Królak, a nowym prezesem KAI został ojciec Stanisław Tasiemski.
Były prezes KAI Marcin Przeciszewski ostro skrytykował planowaną reformę, twierdząc iż oznacza ona "pozbawienie autonomii" oraz "faktyczną likwidację Katolickiej Agencji Informacyjnej". W jego ocenie celem nowego tworu nie ma być "rzetelny opis rzeczywistości religijno-kościelnej", ale "wytwarzanie zintegrowanej informacji pozytywnej, kontrolowanej przez urzędowe struktury".
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.