SG zarządza kontrolę po napaści funkcjonariuszy w Gruzji

upday.com 14 godzin temu
W związku z napaścią na polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej w Gruzji, Komendant Główny SG zarządził wewnętrzną kontrolę, która ma na celu sprawdzenie aktualności funkcjonujących procedur - przekazał PAP rzecznik Komendanta Głównego SG ppłk Andrzej Juźwiak. PAP

Komendant Główny Straży Granicznej zarządził wewnętrzną kontrolę po październikowej napaści na polskich funkcjonariuszy w Gruzji. Dwóch funkcjonariuszy z poważnymi obrażeniami głowy trafiło do szpitala po brutalnym ataku w Tbilisi.

"W związku ze zdarzeniem Komendant Główny Straży Granicznej zarządził wewnętrzną kontrolę, która ma na celu sprawdzenie aktualności funkcjonujących w tym obszarze procedur Straży Granicznej" - przekazał PAP rzecznik Komendanta Głównego SG ppłk Andrzej Juźwiak. Dopytywany wyjaśnił, iż na obecnym etapie kontroli trudno wskazać dokładny termin jej zakończenia.

Szczegóły brutalnego ataku

Do napaści doszło 8 października w stolicy Gruzji. Funkcjonariusze zostali zaatakowani z użyciem prętów i noża przez mieszkańców Tbilisi po zakończeniu operacji powrotowej.

Poszkodowani funkcjonariusze opuścili już szpital i aktualnie przebywają na zwolnieniach lekarskich. Obaj musieli przejść operacje z powodu poważnych obrażeń głowy.

Misja i okoliczności ataku

Funkcjonariusze realizowali misję transportu 19 cudzoziemców z Polski - 10 obywateli Gruzji i dziewięciu Pakistańczyków. Atak nastąpił, gdy funkcjonariusze po zakończeniu misji wyszli na miasto, jak poinformował szef MSWiA.

Do incydentu doszło w pobliżu jednej ze stołecznych restauracji. Według gruzińskich źródeł napaść była wynikiem kłótni, która przerodziła się w bójkę.

Zatrzymani sprawcy

Gruziński resort spraw wewnętrznych poinformował 9 października o zatrzymaniu dwóch podejrzanych o napaść. Ministerstwo w oświadczeniu stwierdziło, iż obaj zatrzymani byli wcześniej skazani za szereg poważnych przestępstw.

Zostali schwytani w trakcie policyjnego pościgu. "Po zdarzeniu oskarżeni uciekli. Poszkodowani cudzoziemcy zostali przewiezieni do kliniki w celu udzielenia im odpowiedniej pomocy medycznej" - przekazał resort.

Reakcja Frontexu

Rzecznik Frontexu przekazał, iż agencja jest w ścisłym kontakcie ze Strażą Graniczną. Śledzi rozwój sytuacji i jest gotowa udzielić jej partnerom wszelkiego niezbędnego wsparcia.

W oświadczeniu Frontex podkreślił zaniepokojenie "poważnym zdarzeniem". Prowadzone jest dochodzenie, a zarzut wobec zatrzymanych dotyczy przemocy wobec dwóch lub więcej osób.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (SI).

Idź do oryginalnego materiału