Nie tylko rosyjskie służby przygotowały nietrafne analizy związane z rozpoczęciem agresji na Ukrainę. Błędy w analizie sytuacji związanej z wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej pojawiły się również w przypadku amerykańskich służb wywiadowczych i ich partnerów z NATO. Dotyczyły one przede wszystkim próby przyrównania sytuacji Ukrainy z tą, jaka miała miejsce w Afganistanie, jak też niedocenienia czynnika ludzkiego - w przypadku oporu ze strony Ukrainy oraz wszechwładnej korupcji w armii rosyjskiej.