Słowo wstępne

polska-zbrojna.pl 8 godzin temu

1 stycznia Polska objęła półroczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Głównym celem polskiego przewodnictwa ma być – według opublikowanego przez rząd programu – bezpieczeństwo Europy. Bezpieczeństwo szeroko rozumiane: nie tylko militarne – któremu wiele uwagi poświęcamy w najnowszym numerze „Polski Zbrojnej” – ale także wewnętrzne, ekonomiczne, energetyczne, informacyjne, a choćby żywnościowe i zdrowotne.

To ambitny plan i z pewnością nie będzie łatwo go zrealizować. Jest bowiem pewne, iż na przebieg naszej prezydencji będą miały wpływ nie tylko trwająca już trzeci rok wojna w Ukrainie, ale i konflikt na Bliskim Wschodzie oraz trudna sytuacja polityczna na zachodzie Europy: zamieszanie na francuskiej scenie politycznej i przedterminowe wybory w Niemczech. Do tego dochodzi objęcie urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych przez Donalda Trumpa. Zwłaszcza to ostatnie wydarzenie przyciąga uwagę całego świata – a więc i Europy – w związku z niepewnością co do pierwszych kroków nowego lokatora Białego Domu. Donald Trump jeszcze w trakcie kampanii prezydenckiej deklarował błyskawiczne zakończenie wojny w Ukrainie, a nie dalej jak kilka tygodni temu w jednym z wywiadów snuł rozważania na temat sensowości członkostwa USA w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego. I choć dekonstrukcji NATO obawiać się raczej nie należy, to można się spodziewać, iż prezydent Trump wykorzysta każdą sposobność, by wymusić na europejskich sojusznikach zwiększenie wydatków na zbrojenia. Wydaje się zresztą, iż europejscy politycy sami zaczynają sobie zdawać sprawę z konieczności modernizowania armii i zwiększania odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo. I choć od czasu wybuchu wojny w Ukrainie wydatki na obronność na Starym Kontynencie rosną, to eksperci alarmują – na ten cel Europa wydaje wciąż za mało, a dozbrajanie armii przez cały czas zajmuje zbyt wiele czasu.

Trzeba tu podkreślić, iż pod tym względem Polska nie może mieć absolutnie żadnych kompleksów. W 2025 roku nasze wydatki na obronność wyniosą 186 mld złotych, a to oznacza, iż przeznaczymy na ten cel 4,7% PKB. Jesteśmy w czołówce Sojuszu Północnoatlantyckiego, bo 3% PKB przekroczyło zaledwie pięć państw NATO, a obligatoryjny próg 2% osiągnęły 23 kraje. Znacznie więcej o militarnej sile Europy i wydatkach na obronność na Starym Kontynencie piszemy w styczniowym numerze „Polski Zbrojnej”.

Oddajemy w Państwa ręce miesięcznik w odmienionej, odświeżonej formule. Liczymy na to, iż nowa szata graficzna i dynamiczny układ treści znajdą swoich zwolenników. Nie zapominamy jednak o tym, co najważniejsze – przez cały czas piszemy dla wojska i o wojsku. W styczniowym numerze miesięcznika znajdziecie Państwo wiele ciekawych wywiadów, reportaży, analiz i tekstów historycznych. Nie brakuje treści dotyczących armii, szeroko rozumianego bezpieczeństwa czy militariów.

Miłej lektury!

REKLAMA

Magdalena Kowalska-Sendek, p.o. redaktor naczelna „Polski Zbrojnej”
Idź do oryginalnego materiału