Akcja ratunkowa w Tatrach miała we wtorek niecodzienny przebieg. Do wypadku doszło na Orlej Perci, w rejonie Skrajnej Sieczkowej Przełęczy. Poszkodowanemu turyście miała pomóc załoga śmigłowca TOPR, jednak maszyna nie doleciała do celu z powodu usterki technicznej. Interwencję dokończyli ratownicy, którzy dotarli na miejsce pieszo, a turystę do Zakopanego przetransportowano słowackim śmigłowcem.