

— jeżeli jakiś kraj może bezkarnie najeżdżać na swojego sąsiada w Europie, to nikt nie może być niczego pewien — przekazał Macron. W jego ocenie „rosyjskie zagrożenia dotyka państw Europy”. W związku z tym pozostawanie biernym widzem w takich realiach byłoby „szaleństwem”.
— Droga do pokoju nie może prowadzić przez porzucenie Ukrainy — podkreślił prezydent Francji, który uważa, iż pokoju „nie da się zbudować za wszelką cenę, pod dyktatem Rosji”. Odrzucił „zawieszenie broni, które byłoby zbyt kruche”.
Następnie Macron zadeklarował, iż Europa przygotowała plan pokojowy dla Ukrainy. Wyraził opinię, iż pokój „prawdopodobnie nadejdzie dzięki rozmieszczeniu sił europejskich”. — Siły te nie pójdą walczyć dziś na linię frontu, ale będą tam, gdy pokój zostanie podpisany, aby zagwarantować jego pełne poszanowanie — wyjaśnił.
Francja zamierza zorganizować w przyszłym tygodniu spotkanie szefów sztabów armii z państw gotowych zagwarantować przyszły pokój w Ukrainie. Macron zamierza też rozpocząć debatę na temat „rozszerzenia francuskiego parasola nuklearnego” na europejskich partnerów.
Więcej informacji wkrótce.