Uszkodzony kabel: W niedzielę (12 stycznia) minister obrony Szwecji Carl-Oskar Bohlin poinformował, iż odkryto uszkodzenia na kablu Nordbalt łączącym Szwecję z Litwą. Były na nim ślady spowodowane najprawdopodobniej przez holowanie kotwicy. Szef resortu twierdzi, iż dokonał tego chiński statek Yi Peng 3. Dodał, iż może mieć to związek z faktem, iż kraje bałtyckie niedługo zostaną odłączone od rosyjskiej sieci elektroenergetycznej. Yi Peng 3 to statek, który w listopadzie został zatrzymany przez Duńczyków po tym, jak miał uszkodzić dwa kable telekomunikacyjne na Bałtyku.
REKLAMA
Reakcja litewskich władz: Wiceminister energii Litwy Arnoldas Pikžirnis w rozmowie z LTR Radio stwierdził, iż należy "bardzo poważnie traktować te przypadku sabotażu lub prób sabotażu". - Naprawę nie możemy wierzyć w zbiegi okoliczności w związku z tym, co dzieje się na Bałtyku - podkreślił. - Szybka reakcja NATO jest konieczna, aby chronić interesy naszych konsumentów i w zasadzie całej naszej infrastruktury, a także rynek energii elektrycznej i stabilność cen - dodał.
Zobacz wideo Donald Tusk: Polska będzie silna jak nigdy, a Bałtyk dobrze chroniony
Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego tematem spotkania NATO: Przywódcy państw natowskich z regionu Morza Bałtyckiego spotykają się, aby omówić kwestie związaną z bezpieczeństwem akwenu oraz kolejnymi podejrzeniami o uszkodzenie kabli na dnie. Jak informuje SVT, politycy we wtorek (14 stycznia) będą rozmawiać o tym, jak zareagować na zagrożenie ze strony rosyjskiej tzw. floty cieni i jak chronić infrastrukturę podwodną. W ubiegłym tygodniu NATO zadecydowało o wysłaniu około 10 okrętów na Bałtyk. Mają patrolować regiony w pobliżu podmorskich kabli oraz innych instalacji, tak by odstraszyć potencjalnych sprawców sabotażu.
Więcej o uszkodzonych kablach na Bałtyku przeczytasz w tekście: Zagrożenia na Bałtyku. "Prymitywne, ale skuteczne". Tusk leci na szczyt NATO
Źródła: LRT,SVT 1, SVT 2
