Tarnawa Niżna – piękne szlaki, bogactwo przyrody i historia, która naznaczyła to miejsce

wbieszczady.pl 4 godzin temu

Tarnawa Niżna to oaza spokoju i enklawa ciszy, położona w najdalszym, południowo-wschodnim zakątku Polski, znanym jako „bieszczadzki worek”. Rozległe zielone doliny, nad którymi płynie graniczny San, przecinają jedynie ścieżki Bieszczadzkiego Parku Narodowego, drewniane kładki prowadzące przez unikatowe torfowiska oraz nieliczne zabudowania.

Oaza ciszy w Bieszczadzkim Worku

Tarnawa Niżna to oaza spokoju i enklawa ciszy, położona w najdalszym, południowo-wschodnim zakątku Polski, znanym jako „bieszczadzki worek”. Rozległe zielone doliny, nad którymi płynie graniczny San, przecinają jedynie ścieżki Bieszczadzkiego Parku Narodowego, drewniane kładki prowadzące przez unikatowe torfowiska oraz nieliczne zabudowania.

Pod warstwą dzikiej przyrody i turystycznej infrastruktury kryje się krajobraz naznaczony tragiczną historią. Wędrówka w te okolice to wejście do miejsca, które zachwyca spokojem, przyrodą i ogromnymi otwartymi przestrzeniami. Po drodze towarzyszą nam łąki, lasy i słupy graniczne informujące, iż znajdujemy się tuż przy wschodniej granicy kraju. Przez wiele lat obszar ten był trudno dostępny, co dziś jeszcze bardziej podkreśla jego wyjątkowość.

Ścieżka przyrodniczo-historyczna „Tarnawa Niżna – Dźwiniacz Górny”

Szlak rozpoczyna się tuż za obiektem „Baza nad Roztokami” w Tarnawie Niżnej. Po przejściu kładki kierujemy się wyznaczoną trasą, która po kilkuset metrach prowadzi nas na otwartą przestrzeń polany. Dalej wędrujemy w dół, zgodnie z oznakowaniem.

Znaczna część trasy biegnie wzdłuż Sanu, który w tym miejscu wyznacza wschodnią granicę Unii Europejskiej. Szlak prowadzi przez różnorodny teren – od trawiastych, miejscami podmokłych łąk, przez leśne zagajniki, po charakterystyczną drogę z betonowych płyt, będącą pamiątką powojennych inwestycji.

Po drodze można zobaczyć:

  • ślady działalności bobrów (tamy, rozlewiska),
  • niewielkie torfowiska z drewnianymi pomostami,
  • przydrożne krzyże.

Ścieżka oznaczona jest kolorem zielonym i jest w dobrym stanie, choć w jednym miejscu (przy odejściu szlaku konnego) łatwo się pomylić. To łatwa i przyjemna trasa, odpowiednia dla rodzin z dziećmi oraz osób unikających forsownych podejść.

Parametry trasy:

  • długość pełnej pętli: ok. 9,7 km,
  • czas przejścia: 2,5–4 godziny,
  • krótszy wariant do Dźwiniacza i z powrotem: 1,5–2 godziny.

Bieszczadzki Park Narodowy udostępnia bezpłatny audioprzewodnik po ścieżce, który można odtwarzać w czasie wędrówki.

Cmentarze w Dźwiniaczu Górnym

Dźwiniacz Górny był zamieszkaną wsią do 1946 roku, kiedy mieszkańcy zostali wysiedleni, a miejscowość przestała istnieć. Dziś o jej historii przypominają dwa cmentarze:

  • stary – z ok. 17 nagrobkami, w tym sarkofagiem, w którym według tradycji spoczywa dawny paroch,
  • nowy – z mniejszą liczbą pomników, ale z cennym nagrobkiem uczestnika Powstania Styczniowego z 1863 r.

Oba cmentarze odnowiono w 1990 roku, a BdPN ustawił w ich pobliżu tablice informacyjne i wiatę turystyczną.

Więcej informacji o tej wysiedlonej wsi: Dźwiniacz Górny - nieistniejąca bieszczadzka wieś spacerem lub rowerem

Cmentarz w Dźwiniaczu Górnym/fot. Agnieszka Skucińska

Torfowisko Tarnawa

Na terenie dawnej wsi Tarnawa Wyżna znajduje się jedno z największych torfowisk wysokich typu alpejskiego w Bieszczadach. Dojazd jest łatwy, a spacer ułatwiają drewniane kładki.

Części torfowiska:

  • mniejsza – niemal bezdrzewna, z panoramami na Halicz, Kopę Bukowską, Krzemień i Bukowe Berdo,
  • większa – bór bagienny z sosną i brzozą.

Flora i fauna:

  • rośliny chronione: rosiczka okrągłolistna, bagno zwyczajne, modrzewnica, borówka bagienna, mchy torfowce,
  • fauna: rzadkie motyle, ważki, ptaki, żmija zygzakowata.

Logistyka
Dojazd: tylko własnym transportem, z drogi wojewódzkiej 896 w Stuposianach skręt na Muczne. Brak transportu publicznego.

Opłaty: wstęp do BdPN – 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).

Ważne:

  • miej przy sobie dowód osobisty lub paszport (strefa nadgraniczna),
  • możliwe automatyczne logowanie telefonu do sieci ukraińskich (zalecany tryb samolotowy),
  • psy dozwolone od 2023 r., ale tylko na smyczy i w kagańcu,
  • po deszczu szlak bywa błotnisty,
  • możliwe spotkania z dzikimi zwierzętami, w tym dużymi drapieżnikami.

Na torfowisku w Tarnawie/fot. Radek Koterbicki

Atrakcje w pobliżu Tarnawy Niżnej

  • Muczne – Pokazowa Zagroda Żubrów i drewniany kościół pw. św. Huberta z żyrandolem z poroży.
  • Wieża widokowa na Jeleniowatym – 34 m wysokości, rozległe panoramy, szlak z Mucznego.
  • Szlak do źródeł Sanu – całodzienna wędrówka z Bukowca przez Beniową i Sianki do umownego źródła rzeki.
📍 Bieszczadzki worek na weekend
Zobacz 15 atrakcji turystycznych w najpiękniejszym zakątku Bieszczadów – idealny pomysł na weekendową wyprawę!

Burzliwa historia Tarnawy

Przed II wojną światową Tarnawa Niżna liczyła 913 mieszkańców, żyjących w 109 domach. Była samowystarczalną wsią z cerkwią, dworem i kaplicą. W czasie wojny teren przecięła granica między III Rzeszą a ZSRR. W latach 1944–45 doszło do mordów na polskiej ludności dokonywanych przez OUN-UPA. Ostateczne wysiedlenia przeprowadzono w 1946 i 1947 roku (Akcja „Wisła”).

Komunistyczny eksperyment

W latach 1975–1981 dolina górnego Sanu była zamkniętą strefą, zarządzaną przez URM jako ośrodek łowiecko-wypoczynkowy (kryptonim W-3) dla komunistycznych dygnitarzy. W 1982 r. tereny przejął kombinat Igloopol, tworząc wielką fermę bydła i owiec. Projekt upadł w 1990 r., pozostawiając opuszczone zabudowania.

📖 Bieszczady. W czasach PRL ta urokliwa dolina była owiana tajemnicą
Poznaj niezwykłą historię tego terenu – od strefy zamkniętej po jedną z największych bieszczadzkich pereł.

Era Bieszczadzkiego Parku Narodowego

W 1999 roku obszar włączono do BdPN, a w latach 2004–2007 rozebrano większość pozostałości po Igloopolu. Dwie obory zaadaptowano na stadninę koni huculskich. Dziś Tarnawa Niżna jest miejscem o wyjątkowej wartości przyrodniczej i historycznej, wymagającym od odwiedzających szacunku i rozwagi.

Brama do Igloopolu - pozostałość po PRL/fot. Agnieszka Skucińska

Idź do oryginalnego materiału